Wiadomości

Wpadli podczas włamania

Data publikacji 22.02.2019

Policjanci z komisariatu na toruńskim Rubinkowie na gorącym uczynku zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy włamali się do kiosku. Okazało się, że chwilę wcześniej ci sami przestępcy uszkodzili dwa samochody a do jednego z nich dodatkowo włamali się. Kryminalni zebrali również dowody świadczące o tym, że tego samego dnia 21- i 36- latkowie pobili swojego znajomego. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty. Może im grozić do 10 lat więzienia.

W środę (20.02) około godz. 21:30 dyżurny komisariatu na toruńskim Rubinkowie otrzymał informację o dwóch mężczyznach, którzy kręcą się przy jednym z kiosków na ul. Łyskowskiego. Telefonował świadek, który podejrzewał, że te osoby zamierzają się tam włamać. Dyżurny natychmiast wysłał w to miejsce mundurowych. Policjanci zareagowali błyskawicznie i już po chwili zjawili się na miejscu. Jeden z mężczyzn został zatrzymany, gdy wynosił skradzione znicze i zabawki z kiosku. Drugi z nich rzucił się do ucieczki. Desperacki krok nie powiódł się - chwilę później był już w rękach mundurowych. Natychmiastowa reakcja stróżów prawa pokrzyżowała im przestępcze plany. 36- i 21-latkowie trafili prosto do policyjnej celi. Szybko wyszło na jaw, że to nie jedyne przestępstwa, które mężczyźni mają na sumieniu. Okazało się, że chwilę wcześniej uszkodzili dwa osobowe fordy focusy. W jednym wybili szyby boczne i szybę czołową. W drugim wgnietli i zarysowali drzwi. W tym drugim przypadku włamali się dodatkowo do auta i zabrali z wnętrza pozostawione drobiazgi (między innymi zapalniczkę samochodową i płyn do spryskiwaczy). Kryminalni zebrali również dowody świadczące o tym, że tego samego dnia 21- i 36- latkowie pobili swojego znajomego. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty. 
Teraz może im grozić do 10 lat więzienia.  
Powrót na górę strony