Podpalacze nie unikną kary
Kryminalni z komisariatu na toruńskim Śródmieściu ustalili kto stoi za podpaleniami pustostanów. Za kraty trafiło dwóch mężczyzn w wieku 30 i 24 lat. Starszy z nich to poszukiwany recydywista. Podpalacze już usłyszeli zarzuty.
Wczoraj (22.11) kryminalni z komisariatu na toruńskim Śródmieściu zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o podpalenia pustostanów. Do tych zdarzeń doszło w połowie września i na początku października. W sumie funkcjonariusze odebrali trzy zgłoszenia dotyczące pojawienia się ognia w niezamieszkałych budynkach. Do pierwszego pożaru doszło na ul. Sportowej. Dwa kolejne miały miejsce w nocy z 3 na 4 października przy ul. Podgórnej i Szosie Chełmińskiej. Policjanci pracujący nad rozwikłaniem tych spraw wnikliwie analizowali ślady i dowody pozostawione na miejscach zdarzeń. Nie ulegało wątpliwości, że doszło do podpaleń. Straty za każdym razem były znaczne i sięgały kilkudziesięciu tysięcy złotych. Kryminalni zdobyli informacje, które wskazywały na konkretne osoby, które mogły stać za tymi zdarzeniami. To pozwoliło zatrzymanie dwóch mieszkańców Torunia w wieku 30 i 24 lat. Okazało się, że w pierwszym podpaleniu brał udział jedynie młodszy mężczyzna. W dwóch kolejnych pomagał mu 30-latek. Starszy z mężczyzn był dodatkowo poszukiwany, gdyż ciążyły na nim wyroki za kradzieże i włamania, których dopuścił się w przeszłości. Mężczyźni nie potrafili wyjaśnić dlaczego podkładali ogień. Podpalacze już usłyszeli zarzuty za zniszczenie mienia.
Starszy z mężczyzn jest recydywistą więc grozi mu do 7,5 roku więzienia, młodszemu do 5 lat.