Zatrzymani przez dzielnicowych, gdy przewozili narkotyki
Mieszkanka Aleksandrowa Kujawskiego i mieszkaniec Torunia podróżowali hondą wraz z dwójką małych dzieci. Matka maluchów miała sądowy zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący ją do lutego 2020 roku. Gdy policjanci odnaleźli w aucie, którym jechali ponad 400 gramów narkotyków mężczyzna zaczął się z nimi szarpać. Teraz grozi im do 10 lat więzienia.
W miniony piątek (20.04.18) około godziny 21:30 w Toruniu, dwóch dzielnicowych z Komisariatu Policji Toruń Podgórz, pełniących służbę przy ul. Zimowej zatrzymało do kontroli samochód osobowy marki Honda.
Za kierownicą siedziała 48- latka z Aleksandrowa Kujawskiego, która podróżowała z mężczyzną oraz dwójką małych dzieci. Podczas sprawdzenia przez policjantów danych kierującej okazało się, że od lutego tego roku posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Policjanci dzielnicowi podjęli czynność sprawdzenia pojazdu. Po chwili zauważyli w nim dwa woreczki. Po zważeniu okazało się, że zabezpieczyli blisko 200 gram zielonego suszu i ponad 200 gramów białego proszku.
Podczas wykonywanej kontroli przebywający w pojeździe 36- latek z Torunia, był agresywny i zaczął się szarpać z policjantami. Naruszył tym samym ich nietykalność cielesną. Oboje trafili do policyjnego aresztu a dwójkę dzieci zatrzymanej tj. 5- letnią dziewczynkę i 2- letniego chłopczyka, przyjęła rodzina zastępcza.
Wstępne policyjne testy wykazały, że zielony susz posiada cechy charakterystyczne dla marihuany a biały proszek dla amfetaminy. Oboje z ust śledczych usłyszeli zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Mężczyźnie dodatkowo zarzucono naruszenie nietykalności policjantów a kobiecie prowadzenie pojazdu wbrew zakazowi sądu.
Oboje zostali doprowadzeni przez policjantów do Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód. Prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji 3 razy w tygodniu oraz poręczenie majątkowe. Obojgu grozi teraz do 10 lat więzienia.