Zareagowała po służbie, zatrzymała nietrzeźwego kierowcę
Policjantka z komisariatu na toruńskim Śródmieściu po służbie zatrzymała nietrzeźwego kierowcę. Funkcjonariuszka jadąc samochodem zauważyła auto jadące „wężykiem”. Zatrzymała je i wezwała na miejsce swoich kolegów. Okazało się, że 77-letni kierowca daewoo lanosa miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia.
Wczoraj (15.01) około 14:30 policjantka z komisariatu na toruńskim Śródmieściu w czasie wolnym od służby jechała prywatnym samochodem. Na jednej z ulic Bydgoskiego Przedmieścia sierż. Marta Sumińska z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego zauważyła osobowego daewoo lanosa, którego kierowca wykonywał podejrzane manewry na drodze. Auto jechało całą szerokością jezdni tzw. „wężykiem” i przejeżdżało na czerwonym świetle przez skrzyżowania. Policjantka podejrzewała, że kierowca może być pijany. Natychmiast powiadomiła o tym dyżurnego i cały czas jechała za tym samochodem. W pewnym momencie auto zatrzymało się przy jednej z posesji na ul. Batorego. Wykorzystując dogodną sytuację policjantka zatrzymała swój samochód i uniemożliwiła kierowcy dalszą jazdę. Po chwili na miejsce dojechał patrol mundurowych, który zbadał trzeźwość szofera. Od razu wyszło na jaw, co było powodem tak nietypowego zachowania. Okazało się, że 77-latek ma blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna już stracił prawo jazdy.
Teraz za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia.