Narkotyki w aucie i organizmie kierowcy
Policjanci z komisariatu na toruńskim Rubinkowie zatrzymali do kontroli osobowe audi. Okazało się, że 21-latek kierował samochodem pod wpływem środków odurzających. Dodatkowo funkcjonariusze odnaleźli u niego oraz 28-letniej pasażerki auta amfetaminę. Obydwoje już usłyszeli zarzuty. Teraz może im grozić do trzech lat więzienia.
W niedzielę (14.05) około godz. 22:00 mundurowi z komisariatu na toruńskim Rubinkowie patrolując rejon ul. Szczęśliwej zauważyli osobowe audi. Policjanci zatrzymali auto do kontroli. Podczas rozmowy z 21-letnim kierowcą funkcjonariusze nabrali podejrzeń że może on być pod wpływem środków odurzających. Mundurowi dokładnie sprawdzili wnętrze pojazdu i przeszukali kierowcę osoby podróżujące autem. Okazało się, że kierowca oraz 28-letnia pasażerka mieli przy sobie woreczki z białym proszkiem. Wstępne testy wykazały, że w zawiniątkach było w sumie blisko pół grama amfetaminy. Mężczyzna prosto z miejsca kontroli został przewieziony do jednego ze szpitali, gdzie pobrano mu krew do dalszych badań. Potem 21-latek trafił do policyjnego aresztu. Za kraty trafiła również 28-latka. Obydwoje już usłyszeli zarzuty.
Teraz może im grozić do 3 lat więzienia.