Areszt dla rozbójnika
Policjanci z komisariatu na toruńskim Rubinkowie chwilę po zgłoszeniu zatrzymali 37-latka podejrzanego o dokonanie rozboju. Mężczyzna podszedł do pokrzywdzonego, uderzył go i zabrał mu telefon komórkowy. Podczas zatrzymania rozbójnik podał fałszywe dane. Sąd aresztował go na najbliższe trzy miesiące. Może mu teraz grozić do 12 lat więzienia.
W czwartek (09.03) około godz. 14:30 dyżurny toruńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o rozboju do jakiego miało dojść u na ul. Kolankowskiego. Pokrzywdzony opowiedział, że przed chwilą podszedł do niego mężczyzna, który uderzył go, po czym zażądał wydania telefonu komórkowego. Zgłaszający w obawie o swoje zdrowie i wydał rozbójnikowi telefon. Dyspozytor natychmiast wysłał w ten rejon policjantów z komisariatu na Rubinkowie. Informacja o tym jak wyglądał napastnik błyskawicznie trafiła do wszystkich policjantów patrolujących ulice. Mundurowi, którzy dotarli na miejsce zdarzenia razem z pokrzywdzonym ruszyli na poszukiwania napastnika. Kilkaset metrów dalej funkcjonariusze zauważyli swoich kolegów, którzy legitymowali już mężczyznę, odpowiadającego rysopisowi podanemu przez świadków. Pokrzywdzony nie miał żadnych problemów z rozpoznaniem rozbójnika. Napastnik trafił prosto do radiowozu a stamtąd do celi. Podczas dokładnego sprawdzenia wyszło na jaw, że w czasie zatrzymania podał fałszywe dane. Co więcej podrobił na dokumentacji związanej z jego zatrzymaniem podpis osoby, za którą się podawał. W piątek (10.03) sąd poparł wniosek toruńskich organów ścigania i aresztował go na najbliższe trzy miesiące.
Mężczyzna był już wcześniej karany za włamania. Grozi mu teraz do 12 lat więzienia.