Wiadomości

Zgubiła go woń marihuany

Data publikacji 10.03.2017

To woń marihuany doprowadziła policjantów i psa służbowego do ponad 330 g marihuany i ponad 8 g haszyszu. Do wyjaśnienia sprawy zatrzymany został 29-letni właściciel tych zakazanych środków. Śledczy zarzucają mu posiadanie znacznej ilość narkotyków i udział w ich obrocie. Grozi mu kara nawet 12 lat więzienia.

Wczoraj (9.03.17) około 9:40 policjanci z oddziału prewencji w Bydgoszczy wykonujący czynności na terenie Torunia podczas kontroli piwnic przy ul. Dziewulskiego natrafili na dziwnie zachowującego się mężczyznę. Ten na ich widok schował się w boksie piwnicy, a następnie zamknął drzwi od środka. Funkcjonariusze postanowili wyjaśnić tę podejrzaną reakcję, zwłaszcza, że dodatkowo wyczuli woń palonej marihuany. Pukali do  piwnicy jednak pomimo kilkakrotnych wezwań do otwarcia mężczyzna nie chciał tego uczynić. W końcu zrezygnowany dobrowolnie otworzył. Wewnątrz policjanci znaleźli kilka telefonów komórkowych, pieniądze, komputer oraz kilka pęków kluczy. Funkcjonariusze postanowili też sprawdzić znajdującą się obok tego pomieszczenia skrytkę. Jak się okazało znajdowały się w niej woreczki strunowe z zielonym suszem, ok. 26g. 

Policjanci podejrzewając, że mężczyzna może mieć coś więcej na sumieniu postanowili nadal kontrolowali piwnice. Przechodząc obok kolejnych boksów ponownie wyczuli woń marihuany. Zawiadomili dyżurnego komisariatu na Rubinkowie, który skierował na miejsce kryminalnych i przewodnika z psem służbowym. Funkcjonariusze z OPP w Bydgoszczy podzielili się swoimi podejrzeniami i wskazali ich zdaniem podejrzane pomieszczenia. W jednym z nich policjanci ujawnili kolejny susz, tym razem było go znacznie więcej, bo ponad 308 g i brunatną substancję o wadze ponad 8 g, do tego wagę elektroniczną, woreczki strunowe i  folie aluminiowe. Wszystkie znalezione substancje poddano wstępnym testom. Susz roślinny wykazał cechy charakterystyczne dla marihuany, a brunatna substancja dla haszyszu.

Mężczyzna trafił do komisariatu na Rubinkowie, a następnie do policyjnego aresztu. Dzisiaj kryminalni  planują doprowadzić go do toruńskiej prokuratury. Śledczy zarzucają 29-latkowi posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz  udział w ich obrocie, za co grozi mu do 12 lat więzienia.

Powrót na górę strony