Artyleryjski zapalnik w pandzie
Kobieta porządkując swoją działkę rekreacyjną znalazła metalowy i skorodowany przedmiot, który wyglądem wzbudzał jej podejrzenie, że może być niewybuchem. Wobec tego owinęła przedmiot w folię, położyła na wycieraczce przed siedzeniem pasażera swojego fiata panda i przyjechała pod komisariat na ul. Poznańskiej.
Wczoraj (06.03.2017 ) około godziny 11:00 do dyżurnego Komisariatu Policji Toruń Podgórz zgłosiła się kobieta , która stwierdziła, że wykopała na swojej działce rekreacyjnej coś co przypomina pocisk. Jak się okazało kobieta porządkując swoją działkę przy ul. Przy Grobli znalazła metalowy i skorodowany przedmiot, który wyglądem wzbudzał jej podejrzenie, że może być niewybuchem. Wobec tego owinęła przedmiot w folię, położyła na wycieraczce przed siedzeniem pasażera swojego fiata panda i przyjechała pod komisariat na ul. Poznańskiej chcąc, aby policjanci się tym zajęli. Dyżurny natychmiast wdrożył czynności jak w przypadku niewybuchów. Wezwano Grupę Rozpoznania Minersko Pirotechnicznego z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Komisariatowy parking został opróżniony, ogrodzony taśmą i chroniony przed dostępem osób postronnych do czasu przyjazdu Wojskowego Patrolu Rozminowania. Saperzy orzekli, że 60- letnia mieszkanka Starówki przywiozła zapalnik dużego pocisku artyleryjskiego, który w momencie samoczynnej detonacji mógł naprawdę narobić wiele szkody.
Policyjni pirotechnicy czyli znawcy tematu, apelują do wszystkich osób, które znajdą przedmioty metalowe mogące wzbudzać ich podejrzenia co do pochodzenia lub przypominać pocisk o pozostawienie ich w miejscu odnalezienia i wezwanie Policji.