Wpadł chwilę po zuchwałej kradzieży
38-latek w jednym ze sklepów na ul. Drzymały ukradł artykuły spożywcze, a kiedy sprzedawczyni chciała go zatrzymać użył wobec niej przemocy. Dzięki błyskawicznej reakcji policjantów z komisariatu na toruńskim Podgórzu 38-latek wpadł chwilę po zgłoszeniu. Już usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
W środę (21.12) krótko przed godz. 23:00 dyżurny komisariatu na toruńskim Podgórzu otrzymał zgłoszenie od sprzedawczyni w jednym ze sklepów przy ul. Drzymały. Kobieta opowiedziała o sytuacji, która zdarzyła się przed chwilą. Do sklepu wszedł mężczyzna, który za półki wziął kilka opakowań cukierków oraz piwo. W sumie rzeczy te były warte kilka złotych. Nie płacąc za towar chciał wyjść ze sklepu. Kiedy sprzedawczyni próbowała go zatrzymać ten złapał ją za rękę i odepchnął. Potem wybiegł ze sklepu. Dyżurny natychmiast wysłał w ten rejon patrol mundurowych. Funkcjonariusze najpierw uzyskali dokładny rysopis sprawcy a potem ruszyli na jego poszukiwania. Kilkaset metrów od miejsca zdarzenia zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi podanemu przez zgłaszającą. Już po chwil rozbójnik był w rękach mundurowych. 38-latek miał przy sobie skradzione przed chwilą produkty. Trafili prosto do celi. Okazało się, że i tym razem był to strzał w dziesiątkę. Policyjne dochodzenie wykazało, że to właśnie on dopuścił się tego przestępstwa. Mężczyzna już usłyszał zarzut. Prokurator zdecydował, że do czasu zakończenia postępowania 38-latek będzie objęty policyjnym dozorem. Codziennie będzie musiał meldować się w komisariacie. Nie może także opuszczać kraju i zbliżać się do pokrzywdzonych.
Za kradzież rozbójniczą grozi mu teraz do 10 lat więzienia.