Poszukiwany listem gończym trafił za kraty
Wczoraj (20.12) za kraty trafił 34-latek poszukiwany listem gończym przez toruński sąd. Mężczyzna od kilku miesięcy ukrywał się przed organami ścigania. Wpadł podczas interwencji. Teraz trafił do zakładu karnego. Spędzi tam najbliższe lata odsiadując wyroki za kradzieże, rozbój i posiadanie narkotyków.
Wczoraj (21.12) za kraty trafił poszukiwany przez policjantów 34-latek. Toruński sąd wydał za tym mężczyzną list gończy. Wszystko zaczęło się od zgłoszenia mieszkańca jednej z kamienic na toruńskiej starówce. Zawiadamiający zatelefonował do dyżurnego i poprosił o interwencję wobec mężczyzny, który na klatce schodowej oddał mocz i awanturował się. Dyżurny natychmiast wysłał tam mundurowych z komisariatu na toruńskim Śródmieściu. Kiedy policjanci zjawili się na miejscu od razu odnaleźli sprawcę całego zajścia. Podczas legitymowania 34-letniego awanturnika i po dokładnym sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany listem gończym przez toruński sąd. Od kilku miesięcy ukrywał się przed organami ścigania. Ciążą na nim wyroki za kradzieże, rozbój i posiadanie narkotyków. Zatrzymany najpierw trafił do policyjnej celi, potem został przewieziony do jednostki penitencjarnej. Za kratami spędzi najbliższych kilkanaście miesięcy.