Złamany zakaz zbliżania
Mężczyzna po wyroku sądu , zbliżając się do bliskich, których wcześniej skrzywdził złamał sądowy zakaz. Dzisiaj z ust kryminalnych ze Śródmieścia usłyszał zarzut. Grozi mu za to do 3 lat więzienia.
Wczoraj (11.08.) dyżurny z Komisariatu Policji Toruń Śródmieście otrzymał telefoniczne, że na jednej z ulic toruńskiego Osiedla Wrzosy doszło do złamania sądowego zakazu zbliżania się. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol. Policjanci zastali nietrzeźwego mężczyznę, który awanturował się z matką swojego dziecka. Jak się okazało para rozstała się. Mężczyzna w styczniu tego roku usłyszał wyrok w sprawie znęcania się nad bliskimi. Sąd nałożył na niego m.in. zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych. Pomimo to 38 - latek nie zastosował się do niego. Poszedł w miejsce zamieszkania byłej konkubiny i próbował wszcząć awanturę. Już podczas interwencji widać było, że jest pijany. Probierz wykazał, że miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Wczorajszą noc spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj z ust śledczych usłyszał zarzut niestosowania się do orzeczonego przez sąd zakazu zbliżania się za co może mu grozić do 3 lat więzienia.