O zdarzeniu zgłosił czujny świadek
23- latek przyłapany wręcz na gorącym uczynku. Policjanci ogłosili mu łącznie 10 zarzutów. Może mu grozić do 10 lat więzienia.
W miniony weekend policjanci z komisariatu Policji Toruń Śródmieście ogłosili zarzuty mężczyźnie podejrzanemu m.in. o liczne usiłowania włamań i zniszczenie mienia. Około godziny 2:30 w nocy z 16/17 tego miesiąca przypadkowy świadek zauważył mężczyznę, który czegoś szukał w zaparkowanym tam aucie. Świadek zrozumiał, że ma do czynienia z włamaniem. Sprawca widząc, że został nakryty zaczął uciekać. Świadek krzyknął do żony, aby zadzwoniła na numer alarmowy policji a sam pobiegł za sprawcą. Ten przeskoczył przez płot jednej z posesji. Na niewiele się to jednak zdało, bo w tym momencie podjechał patrol, który na miejsce wysłał dyżurny. Policjanci także pokonali płot i zatrzymali sprawcę oraz odnaleźli rzeczy przez niego porzucone na dachu garażu. W konsekwencji okazało się, że dyżurny otrzymał kilka zgłoszeń o zniszczeniu mienia oraz usiłowaniu włamania do pojazdów zaparkowanych m.in. na toruńskich Wrzosach. Zatrzymany to 23- letni mieszkaniec Torunia. Dodatkowo podczas jego przeszukania policjanci zatrzymali przy nim susz roślinny o wadze 0,16 grama. Poddany wstępnym testom wykazał cechy charakterystyczne dla marihuany. W przeszłości był notowany za kradzież oraz przestępstwa narkotykowe. Z ust śledczych usłyszał łącznie dziesięć zarzutów. Dziewięć z nich dotyczyło usiłowań i włamań do pojazdów oraz ich uszkodzeń a ostatni złamania ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Teraz grozi mu do 10 lat więzienia