Wandal w policyjnej celi
Do 5 lat więzienia może grozić 34-latkowi, który we wtorek (23.02) wieczorem uszkodził samochód na ul. Włocławskiej w Toruniu. Straty wyniosły kilkaset złotych. Policjanci z komisariatu na Podgórzu zatrzymali go chwilę po zdarzeniu dzięki telefonicznej informacji od świadka, który widział całą sytuację. Mężczyzna jeszcze dziś usłyszy zarzuty za zniszczenie mienia.
We wtorek (23.02) około godz. 22:30 dyżurny toruńskiej komendy otrzymał zgłoszenie od anonimowego świadka o mężczyźnie, który na ul. Włocławskiej zniszczył zaparkowany samochód. Dyżurny natychmiast wysłał w ten rejon patrol mundurowych z komisariatu na Podgórzu. Funkcjonariusze nieopodal miejsca zdarzenia zauważyli osobę odpowiadającą rysopisowi podanemu przez zgłaszającego. Mężczyzna na widok radiowozu rzucił się do ucieczki. Na nic się to jednak zdało, gdyż dzięki błyskawicznej reakcji już po chwili trafił do radiowozu a stamtąd prosto do policyjnej celi. Okazało się, że i tym razem intuicja nie zawiodła mundurowych. Mieszkaniec Torunia zniszczył szybę i uszkodził lusterko oraz wnętrze samochodu używając do tego kamienia. Właściciel auta wycenił starty na kilkaset złotych. Jako, że 34-latek popełnił przestępstwo w miejscu publicznym, bez powodu, a mężczyzna okazał przy tym rażące lekceważenie porządku prawnego śledczy uznali, że był to występek o charakterze chuligańskim. Wandal jeszcze dzisiaj usłyszy zarzuty zniszczenia mienia.
Za przestępstwo jakiego się dopuścił może mu grozić do 5 lat więzienia.