Sześć osób zatrzymanych z narkotykami
W piątek (19.02) w jednym z bloków na osiedlu Kościuszki policjanci z Oddziału Prewencji Policji zatrzymali 25-latka. Mężczyzna miał przy sobie blisko 37 gram amfetaminy. To nie jedyny sprawca, który wpadł w ręce funkcjonariuszy w ten weekend (19-21.02). Stróże prawa zatrzymali łącznie sześć osób, które w podobny sposób złamały przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Wszystkim grozi do 3 lat więzienia.
W miniony weekend (19-21.02) policjanci zatrzymali sześć osób, które złamały przepisy ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Pierwsi z nich wpadli krótko po północy na jednej z ulic toruńskiego Rubinkowa. Funkcjonariusze z tamtejszego komisariatu przy ul. Skłodowskiej - Curie zatrzymali do kontroli drogowej osobowego volkswagena. W środku auta znaleźli oni narkotyki, do których przyznało się dwóch 23-latków. Wśród nich były woreczki z zielonym suszem roślinnym o wadze blisko 2,5 grama i ponad 4 gramy białej substancji, a także jedna żółta tabletka. Wstępne testy wykazały, że były to marihuana, amfetamina oraz extasy.
Kolejny sprawca został zatrzymany, około godz. 19:30 w jednym z bloków na osiedlu Kościuszki. Patrol Oddziału Prewencji Policji podczas wykonywanych czynności odnaleźli u 25-latka woreczek z białym proszkiem w środku. Badanie wykazało, że była to amfetamina, której mężczyzna miał blisko 37 gram. Kilka godzin później, około 21:30, inny patrol Oddziału Prewencji Policji podczas legitymowania grupy młodych osób na ul. Uniwersyteckiej zauważyli odrzucony przez nich woreczek z zielonym suszem roślinnym. Dwóch 18-latków przyznało się, że to do nich należy zakazana substancja. Pierwsze testy wykazały, że była to marihuana ważąca ponad 0,5 grama.
W niedzielę (21.02) około godz. 0:30 policjanci prewencji z komisariatu na toruńskim Rubinkowie zatrzymali na jednej z ulic tamtejszego osiedla mężczyznę. Podczas przeprowadzanych czynności okazało się, że 23-latek posiada przy sobie dwa woreczki. Jeden był z zawartością zielonego suszu roślinnego o wadze blisko 4 gram, a w drugim znajdowało się kilkadziesiąt różowych tabletek. Wstępne policyjne badania wykazały, że była to marihuana oraz extasy.
Wszyscy sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Teraz grozi im do 3 lat więzienia.