Wiadomości

Zawiadomił o kradzieży, której nie było

Data publikacji 15.01.2016

Właściciel mazdy zawiadomił policjantów, że skradziono mu auto. Policjanci od początku mieli podejrzenia, że 18-latek nie mówi prawdy. W konsekwencji wyszło na jaw, że kilka dni wcześniej sprzedał samochód umawiając się z kupującym, że będzie je użytkował jeszcze przez jakiś czas. Kiedy nowy właściciel zgłosił się po odbiór auta 18-latek upozorował kradzież. Teraz za zawiadomienie organów ścigania o przestępstwie którego nie było i złożenie fałszywych zeznań może mu grozić do 3 lat więzienia.

Wczoraj (14.01) około godz. 14:00 dyżurny z komisariatu na toruńskim Rubinkowie odebrał informację o kradzieży wartej kila tysięcy złotych mazdy. Telefonował pokrzywdzony, który wskazał, że auto było zaparkowane na parkingu niestrzeżonym przy ul. Łyskowskiego i zniknęło najprawdopodobniej kilka godzin przed zgłoszeniem. Do sprawy natychmiast zostali skierowani kryminalni, którzy zaczęli ustalać co stało się z samochodem. W tym czasie przyjęto od pokrzywdzonego protokolarne zawiadomienie o przestępstwie.  Kryminalni szczegółowo sprawdzili wszystkie elementy, które podawał mężczyzna. Podczas ustaleń wyszło na jaw, że informacje podawane przez 18-latka nie są spójne i nie zgadzały się ze ustaleniami poczynionymi przez funkcjonariuszy. Wtedy stało się jasne, że mężczyzna coś ukrywa i nie chce wyjawić całej prawdy. Zaangażowanie i dociekliwość policjantów naprowadziły ich na właściwy trop. Okazało się, że zgłaszający kilka dni temu sprzedał swojemu znajomemu mazdę za kilkaset złotych. Mężczyźni nie sporządzili pisemnej umowy i uzgodnili, że 18-latek będzie użytkował auto jeszcze przez jakiś czas. Kiedy nowy właściciel auta zgłosił się po jego odbiór 18-latek skłamał, że je ukradziono. Żeby uwiarygodnić przed nowy właścicielem swoją wersję zgłosił policji fikcyjną kradzież. Całą intrygę szybko rozwikłali policyjni detektywi. Funkcjonariusze odnaleźli również auto, które stało zaparkowane kilka ulic dalej. 

Teraz 18-latkowi za zawiadomienie organów ścigania o przestępstwie którego nie było i złożenie fałszywych zeznań, grozi do 3 lat więzienia.

  • Zawiadomił o kradzieży, której nie było
Powrót na górę strony