Pijany wjechał w taksówki
Dzisiaj w nocy (07.01) toruńscy policjanci zatrzymali 23-latka, który w stanie nietrzeźwości spowodował kolizję. Mężczyzna mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie wjechał w stojące na postoju dwie taksówki. Po wszystkim uciekł zostawiając na miejscu swój samochód. Jeszcze dzisiaj 23-latek usłyszy zarzut za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości. Może mu grozić do 2 lat więzienia.
Dzisiaj (07.01) krótko po północy policjanci toruńskiej drogówki patrolujący ulice Rubinkowa zauważyli na ul. Łyskowskiego dwie rozbite taksówki stojące na postoju. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali się przy autach, aby wyjaśnić co się stało. Taksówkarze opowiedzieli, że dosłownie przed chwilą w ich samochody wjechał osobowy golf. Po spowodowaniu kolizji mężczyzna prowadzący to auto zostawił samochód na miejscu i uciekł. Policjanci natychmiast ruszyli w poszukiwaniu kierowcy golfa. Dzięki szybkiej reakcji i doskonałej koordynacji działań patrol z komisariatu na Rubinkowie zatrzymał 23-letniego kierowcę kilkaset metrów dalej. Mężczyzna właśnie wchodził do klatki schodowej bloku, w którym mieszkał. Przyznał policjantom, że to właśnie on kierował samochodem. Mundurowi od razu poddali go badaniu na trzeźwość. Szybko wyszło na jaw, że mężczyzna miał powód, aby oddalić się z miejsca kolizji. Probierz wskazał u niego ponad 1,5 promila alkoholu. 23-latek trafił prosto do policyjnej celi. Dzisiaj, po wytrzeźwieniu, usłyszy zarzuty za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości.
Może mu teraz grozić do 2 lat więzienia. Mężczyzna nie uniknie także konsekwencji za spowodowanie kolizji.