Areszt za sprowadzenie niebezpieczeństwa w ruchu lądowym
27-latek kierujący mercedesem zatrzymany po pościgu przez policjantów z Rubinkowa, który miał prawie 2,5 promila w organizmie został w miniony weekend aresztowany przez toruński sąd. Prokurator uznał, że mężczyzna swoim zachowaniem sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo w ruchu lądowym. Teraz grozi mu nawet do 8 lat więzienia.
W minioną sobotę (31.10.2015) na wniosek złożony przez oskarżyciela z Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód aresztował na najbliższe trzy miesiące 27-latka który uciekał przed policjantami na toruńskim Rubinkowie. Prokurator uznał, że mężczyzna swoim zachowaniem sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo w ruchu lądowym i zniszczył mienie. Dodatkowo zrobił to wszystko prowadząc auto w stanie nietrzeźwym. Takiej też treści usłyszał zarzut. Przypomnijmy: Do zdarzenia doszło w środę (28.10) wieczorem, krótko przed godz. 20:00 na ul. Łyskowskiego w Toruniu. Policjanci z komisariatu na Rubinkowie dostrzegli na jednym z parkingów sklepowych osobowego mercedesa vito. Kierowca jeździł pomiędzy samochodami i pieszymi ze znaczną prędkością powodując zagrożenie bezpieczeństwa. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli. Mężczyzna, widząc reagujących stróżów prawa, wcale nie zamierzał stanąć i zaczął uciekać, niszcząc po drodze metalowe elementy parkingu, m.in. latarnie oraz słupki. Po krótkim pościgu stróże prawa zatrzymali 27-latka na jednej z pobliskich ulic osiedlowych. Już wtedy zrozumieli, że prawdopodobnie mają do czynienia z nietrzeźwym kierowcą. Po kontroli okazało się, że mieszkaniec powiatu ostrowskiego był nietrzeźwy. Probierz wykazał u niego ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Mężczyzna z toruńskiego sądu trafił prosto do jednego z pobliskich zakładów karnych. Teraz grozi mu od pół roku do 8 lat więzienia.