Areszt dla rozbójnika
W ubiegły piątek (16.10) kryminalni z toruńskiej komendy doprowadzili do miejscowego sądu 26-latka podejrzanego o dokonanie dwóch rozbojów. Mężczyzna napadał na nastolatków i kradł im telefony komórkowe. Podejrzany w przeszłości wchodził w konflikt z prawem i dokonywał podobnych przestępstw. Sąd zadecydował, że rozbójnik najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
W piątek (16.10) kryminalni z toruńskiej komendy doprowadzili do miejscowego sądu 26-letniego mieszkańca osiedla Wrzosy. Mężczyzna był podejrzany o dokonanie dwóch rozbojów. Przypomnijmy: Do pierwszego ze zdarzeń doszło na początku września tego roku. Do policjantów zgłosiła się matka nastolatka i opowiedziała, co przytrafiło się jej dziecku. Według jej relacji syn idąc ul. Kwiatową w Toruniu wspólnie z dwoma kolegami został zaczepiony przez młodego mężczyznę. Napastnik zażądał od całej trójki wydania telefonów komórkowych, groził, że jeśli tego nie zrobią, to ich pobije. Trójka nastolatków w obawie o swoje bezpieczeństwo oddała rozbójnikowi swoje telefony. Po tym mężczyzna uciekł z tego miejsca. Kryminalni od chwili otrzymania tego zgłoszenia prowadzili intensywne działania i poszukiwali sprawcy tego przestępstwa.
Do drugiego rozboju doszło kilka dni później. Policjantów powiadomiła matka innego nastolatka. Chłopak idąc ul. Bartkiewiczówny został zaczepiony przez młodego mężczyznę. Napastnik bez ostrzeżenia uderzył nastolatka w brzuch i zażądał oddania telefony komórkowego. Chłopak bał się kolejnych ciosów, więc oddał telefon.
Po tym zdarzeniu kryminalni zaczęli podejrzewać, że za tymi przestępstwami stoi jedna osoba. Funkcjonariusze tak długo analizowali ślady i dowody aż zdobyli informacje wskazujące na konkretną osobę, która mogła mieć związek z tymi zdarzeniami. Policjanci szybko zamienili te informacje w materiał dowodowy, który pozwolił im na zatrzymanie 26-letniego mieszkańca toruńskich Wrzosów. Podejrzany w przeszłości wchodził w konflikt z prawem i dokonywał podobnych przestępstw.
Sąd podzielił zdanie organów ścigania i zadecydował, że 26-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Teraz, jako recydywiście grozi mu do 15 lat więzienia.