Wiadomości

Rozbój i wymuszenie po masażu

Data publikacji 27.08.2015

29 latek w internecie znalazł ogłoszenie o masażu erotycznym. Podczas spotkania kwota wzrosła dziesięciokrotnie a mężczyzna nie mógł opuścić mieszkania. Został zastraszony telefonicznie przez innego mężczyznę. Teraz ustalona i ...

W miniony piątek (14.08) do toruńskiej komendy zgłosił się mężczyzna, który opowiedział policjantom jak w dniu 12.08.2015 roku padł ofiara dość nietypowego rozboju. Pokrzywdzony  w internecie znalazł ogłoszenie o masażu erotycznym świadczonym przez kobietę. Umówił się z nią w jednym z mieszkań  na toruńskim Rubinkowie. Kwota za usługę miała wynieść kilkadziesiąt złotych. Gdy mężczyzn wszedł do mieszkania masażystka poinformowała go, że cena usługi  nieco wzrośnie a dokładnie o  50 złotych . 29 -latek  na to przystał. Kobieta zamknęła za sobą drzwi na zamek cyfrowy. Po zaistniałej sytuacji poinformowała go, że cena za wyświadczoną przez nią usługę wynosi 1500 zł. Gdy mężczyzna chciał opuścić mieszkanie zastraszyła go windykatorem, z którym połączyła się telefonicznie i oddała słuchawkę pokrzywdzonemu. Ten w obawie o swoje zdrowie wydał kobiecie kilkaset złotych, które przy sobie posiadał oraz jako zastaw telefon komórkowy. Następnie napisał umowę lombardową, w której treści wpisał, że ma dług w kwocie kilkuset złotych.   

Kryminalni bardzo szybko ustalili kto stoi za tym przestępstwem. W poniedziałek (17.08.) doszło do zatrzymania 39-letniej mieszkanki
Torunia. Śledczy zarzucili kobiecie dokonanie rozboju i wymuszenia rozbójniczego.   Jak się okazało windykatorem był jej 44- letni konkubin a ona sama kilka lat wcześniej działała tą samą metodą i wtedy usłyszała  kilka  zarzutów o czyn podobny. Mężczyzna został zatrzymany wczoraj (18.08.) Może  im teraz grozić do 12 lat więzienia. Dzisiaj  (19.08.) kryminalni planują  ich doprowadzenie do Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód.

          Wszystko wskazuje na to, ze przypadek 29 latka nie jest jednostkową tego typu sytuacją. Wobec czego śledczy przewidują dalszy rozwój tej sprawy.

 





 

Powrót na górę strony