Aresztowany za kradzieże i włamania
Data publikacji 08.08.2015
Wczoraj (30.07) kryminalni z komisariatu na toruńskim Śródmieściu doprowadzili do sądu 47-latka, który zastał zatrzymany na gorącym uczynku podczas kradzieży. Mężczyzna usłyszał w sumie siedem zarzutów w prowadzonych wcześniej przez ...
Wczoraj (30.07) kryminalni z komisariatu na toruńskim Śródmieściu doprowadzili do sądu 47-latka, który zastał zatrzymany na gorącym uczynku podczas kradzieży. Mężczyzna usłyszał w sumie siedem zarzutów w prowadzonych wcześniej przez kryminalnych postępowaniach. Odpowie między innymi za włamanie i kradzieże. Decyzją sądu najbliższy miesiąc spędzi za kratami. Może mu grozić do 10 lat więzienia.
Wczoraj (30.07) policjanci z komisariatu na toruńskim Śródmieściu doprowadzili do sądu 47-latka podejrzanego o kradzieże, włamanie i posiadanie narkotyków. Mężczyzna został ujęty we wtorek (28.07) około godz. 22:00 przez pracownika ochrony, który dozorował jeden z parkingów przy ul. Wielki Rów. Okazało się, że 47-latek chwilę wcześniej z ukradł z jednego z samochód ciężarowych laptopa, radio samochodowe oraz drobne wyposażenie pojazdu. Mężczyzna trafił prosto do policyjnej celi. Kryminalni od razu skojarzyli, że zatrzymany jest im znany z wcześniejszych spraw. Okazało się, że ten sam mężczyzna pod koniec kwietnia włamał się do samochodu na toruńskiej starówce. Po sforsowaniu zamka ukradł z wnętrza auta radio, płytę CD i scyzoryk. Został wtedy zatrzymany na gorącym uczynku przez policjanta i strażnika miejskiego, którzy wspólnie pełnili służbę. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna miał wtedy przy sobie 0,2 grama amfetaminy.
W połowie lipca policjanci ze Śródmieścia zatrzymali mężczyznę po raz kolejny. 47-latek wpadł na gorącym uczynku, kiedy w nocy próbował ukraść z samochodu ciężarowego zaparkowanego na ul. Słowackiego nawigację samochodową i drobne narzędzia. W trakcie pracy nad tą sprawą policjanci zebrali materiał dowodowy świadczący o tym, że ten sam mężczyzna stoi za kradzieżami dwóch rowerów z korytarza piwnicznego w jednym z domów przy ul. Łódzkiej w Toruniu. Do tych przestępstw doszło na początku lipca tego roku.
Kolejne zarzuty 47-latek usłyszał po kradzieży, której usiłował dokonać w połowie lipca tego roku. W nocy z jednej z aptek na osiedlu Kościuszki 47-latek próbował ukraść monitor dotykowy i skaner kodów kreskowych. Wtedy też został ujęty na gorącym uczynku przez właściciela apteki. Wszystkie te wątki zostały połączone w jednym postępowaniu.
Dla zapewnienia prawidłowego toku postępowań oskarżyciel już wcześniej zdecydował, że mężczyzna ma być objęty dozorem Policji. 47-latek nie zastosował się jednak do tego obowiązku i nie stawiał się na komisariacie.
Sąd zadecydował, że mężczyzna najbliższy miesiąc spędzi w areszcie. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
sierż. szt. Wojciech Chrostowski
Wczoraj (30.07) policjanci z komisariatu na toruńskim Śródmieściu doprowadzili do sądu 47-latka podejrzanego o kradzieże, włamanie i posiadanie narkotyków. Mężczyzna został ujęty we wtorek (28.07) około godz. 22:00 przez pracownika ochrony, który dozorował jeden z parkingów przy ul. Wielki Rów. Okazało się, że 47-latek chwilę wcześniej z ukradł z jednego z samochód ciężarowych laptopa, radio samochodowe oraz drobne wyposażenie pojazdu. Mężczyzna trafił prosto do policyjnej celi. Kryminalni od razu skojarzyli, że zatrzymany jest im znany z wcześniejszych spraw. Okazało się, że ten sam mężczyzna pod koniec kwietnia włamał się do samochodu na toruńskiej starówce. Po sforsowaniu zamka ukradł z wnętrza auta radio, płytę CD i scyzoryk. Został wtedy zatrzymany na gorącym uczynku przez policjanta i strażnika miejskiego, którzy wspólnie pełnili służbę. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna miał wtedy przy sobie 0,2 grama amfetaminy.
W połowie lipca policjanci ze Śródmieścia zatrzymali mężczyznę po raz kolejny. 47-latek wpadł na gorącym uczynku, kiedy w nocy próbował ukraść z samochodu ciężarowego zaparkowanego na ul. Słowackiego nawigację samochodową i drobne narzędzia. W trakcie pracy nad tą sprawą policjanci zebrali materiał dowodowy świadczący o tym, że ten sam mężczyzna stoi za kradzieżami dwóch rowerów z korytarza piwnicznego w jednym z domów przy ul. Łódzkiej w Toruniu. Do tych przestępstw doszło na początku lipca tego roku.
Kolejne zarzuty 47-latek usłyszał po kradzieży, której usiłował dokonać w połowie lipca tego roku. W nocy z jednej z aptek na osiedlu Kościuszki 47-latek próbował ukraść monitor dotykowy i skaner kodów kreskowych. Wtedy też został ujęty na gorącym uczynku przez właściciela apteki. Wszystkie te wątki zostały połączone w jednym postępowaniu.
Dla zapewnienia prawidłowego toku postępowań oskarżyciel już wcześniej zdecydował, że mężczyzna ma być objęty dozorem Policji. 47-latek nie zastosował się jednak do tego obowiązku i nie stawiał się na komisariacie.
Sąd zadecydował, że mężczyzna najbliższy miesiąc spędzi w areszcie. Teraz grozi mu do 10 lat więzienia.
sierż. szt. Wojciech Chrostowski