Poszukiwany schował się za drzwiami
Data publikacji 20.05.2015
Kryminalni z komisariatu na toruńskim Rubinkowie w jednym z domów na terenie gminy Lubicz zatrzymali 23-latka poszukiwanego przez toruński sąd. Mężczyzna ukrył się przed policjantami w zamkniętym pokoju. Kiedy policjanci weszli do środka ...
Kryminalni z komisariatu na toruńskim Rubinkowie w jednym z domów na terenie gminy Lubicz zatrzymali 23-latka poszukiwanego przez toruński sąd. Mężczyzna ukrył się przed policjantami w zamkniętym pokoju. Kiedy policjanci weszli do środka próbował schować się za drzwiami. Teraz mężczyzna trafi do zakładu karnego. Spędzi tam najbliższe lata odsiadując wyroki za łamanie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i włamania.
Wczoraj (11.05) popołudniu kryminalni z komisariatu na toruńskim Rubinkowie w jednym z domów na terenie gminy Lubicz zatrzymali poszukiwanego listem gończym przez toruński sąd 23-latka. Funkcjonariusze podejrzewali, że mężczyzna zameldowany na stałe w Toruniu może ukrywać się u rodziny. Kiedy stróże prawa pojechali sprawdzić tę informację jego najbliżsi twierdzili, że poszukiwanego nie ma u nich w domu. Policjanci nie dali wiary tym zapewnieniom. Podczas przeszukania natrafili na zamknięty pokój. Członkowie rodziny początkowo nie chcieli go otworzyć twierdząc, że nikogo tam nie ma. Ostatecznie drzwi zostały otwarte. Okazało się, że i tym razem intuicja nie zawiodła stróżów prawa. W pokoju policjanci zastali właśnie poszukiwanego 23-latka. Mężczyzna próbował jeszcze schować się za otwartymi właśnie przez funkcjonariuszy drzwiami, jednak jego wysiłki spełzły na niczym. Prosto z domu trafił do policyjnej celi. Ciążą na nim wyroki w sumie kilkuletniego więzienia za łamanie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i włamania.
st. sierż. Wojciech Chrostowski
Wczoraj (11.05) popołudniu kryminalni z komisariatu na toruńskim Rubinkowie w jednym z domów na terenie gminy Lubicz zatrzymali poszukiwanego listem gończym przez toruński sąd 23-latka. Funkcjonariusze podejrzewali, że mężczyzna zameldowany na stałe w Toruniu może ukrywać się u rodziny. Kiedy stróże prawa pojechali sprawdzić tę informację jego najbliżsi twierdzili, że poszukiwanego nie ma u nich w domu. Policjanci nie dali wiary tym zapewnieniom. Podczas przeszukania natrafili na zamknięty pokój. Członkowie rodziny początkowo nie chcieli go otworzyć twierdząc, że nikogo tam nie ma. Ostatecznie drzwi zostały otwarte. Okazało się, że i tym razem intuicja nie zawiodła stróżów prawa. W pokoju policjanci zastali właśnie poszukiwanego 23-latka. Mężczyzna próbował jeszcze schować się za otwartymi właśnie przez funkcjonariuszy drzwiami, jednak jego wysiłki spełzły na niczym. Prosto z domu trafił do policyjnej celi. Ciążą na nim wyroki w sumie kilkuletniego więzienia za łamanie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i włamania.
st. sierż. Wojciech Chrostowski