A jeden awanturnik …
Data publikacji 13.05.2015
Zdenerwowany pasażer volkswagena transportera jadący autostradą tak bardzo dążył do bezpośredniej konfrontacji z pewnym kierowcą , że uderzając pięściami w auto wgniótł i porysował karoserię oraz wyrwał klamkę w citroenie. ...
Zdenerwowany pasażer volkswagena transportera jadący autostradą tak bardzo dążył do bezpośredniej konfrontacji z pewnym kierowcą , że uderzając pięściami w auto wgniótł i porysował karoserię oraz wyrwał klamkę w citroenie. Okazało się, że sprawca miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz odpowie za zniszczenie mienia, za które grozi mu do 5 lat więzienia.
W minioną niedzielę tj. dn. 3.05.15r. około godz. 20:00, policjanci z Komisariatu w Lubiczu zostali wezwani do nietypowej interwencji. Na 146 kilometrze autostrady (na parkingu w okolicach Nowej Wsi) doszło do sprzeczki, którą wywołał jeden z pasażerów busa jadącego za citroenem berlingo. 40 -letni mężczyzna pochodzący z powiatu poznańskiego tak obrazowo chciał udowodnić kierowcy berlingo, że ten jego zdaniem jest złym kierowcą, że uderzając pięściami dokonał wgnieceń i zarysowań karoserii. Ponieważ 37-latek z citroena nie zamierzał dopuścić do spotkania wezwał na pomoc policjantów. Wyraźnie nietrzeźwy sprawca tak bardzo dążył do bezpośredniej konfrontacji z mieszkańcem powiatu braniewskiego, że wyrwał przy tym jedną z klamek auta. Gdy na miejsce dojechali policjanci sprawca został poddany badaniu trzeźwości. Okazało się, że miał prawie dwa i pół promil alkoholu w organizmie. Trafił prosto do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzut spowodowania zniszczeń auta na kwotę kilkuset złotych. Przyznał się do swojego zachowania. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
podinsp. Wioletta Dąbrowska
W minioną niedzielę tj. dn. 3.05.15r. około godz. 20:00, policjanci z Komisariatu w Lubiczu zostali wezwani do nietypowej interwencji. Na 146 kilometrze autostrady (na parkingu w okolicach Nowej Wsi) doszło do sprzeczki, którą wywołał jeden z pasażerów busa jadącego za citroenem berlingo. 40 -letni mężczyzna pochodzący z powiatu poznańskiego tak obrazowo chciał udowodnić kierowcy berlingo, że ten jego zdaniem jest złym kierowcą, że uderzając pięściami dokonał wgnieceń i zarysowań karoserii. Ponieważ 37-latek z citroena nie zamierzał dopuścić do spotkania wezwał na pomoc policjantów. Wyraźnie nietrzeźwy sprawca tak bardzo dążył do bezpośredniej konfrontacji z mieszkańcem powiatu braniewskiego, że wyrwał przy tym jedną z klamek auta. Gdy na miejsce dojechali policjanci sprawca został poddany badaniu trzeźwości. Okazało się, że miał prawie dwa i pół promil alkoholu w organizmie. Trafił prosto do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzut spowodowania zniszczeń auta na kwotę kilkuset złotych. Przyznał się do swojego zachowania. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
podinsp. Wioletta Dąbrowska