21-latek wpadł z narkotykami
Data publikacji 18.03.2015
Wczoraj (09.03) kryminalni z komisariatu na toruńskim Podgórzu zatrzymali 21-latka, który miał przy sobie ponad 5 gramów marihuany i blisko 2 gramy amfetaminy. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Teraz może mu grozić do 3 lat pozbawienia ...
Wczoraj (09.03) kryminalni z komisariatu na toruńskim Podgórzu zatrzymali 21-latka, który miał przy sobie ponad 5 gramów marihuany i blisko 2 gramy amfetaminy. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. Teraz może mu grozić do 3 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (09.03) około południa policjanci z komisariatu na toruńskim Podgórzu zatrzymali 21-latka podejrzanego o łamanie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Kryminalni już od pewnego czasu mieli podejrzenia, że ten mężczyzna może łamać prawo. 21-latek został zatrzymany na ul. Strzałowej. Funkcjonariusze odnaleźli u niego 8 woreczków. W siedmiu był zielony susz roślinny, w pozostałym biały proszek. Wstępne policyjne testy wykazały, że jest to marihuana i amfetamina. Tej pierwszej substancji było w sumie ponad 5 gramów, tej drugiej blisko 2 gramy. Mężczyzna już usłyszał zarzut za łamanie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomani. Kryminalni będą ustalać, czy 21-latek nie sprzedawał narkotyków innym osobom.
Teraz może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
st. sierż. Wojciech Chrostowski
Wczoraj (09.03) około południa policjanci z komisariatu na toruńskim Podgórzu zatrzymali 21-latka podejrzanego o łamanie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Kryminalni już od pewnego czasu mieli podejrzenia, że ten mężczyzna może łamać prawo. 21-latek został zatrzymany na ul. Strzałowej. Funkcjonariusze odnaleźli u niego 8 woreczków. W siedmiu był zielony susz roślinny, w pozostałym biały proszek. Wstępne policyjne testy wykazały, że jest to marihuana i amfetamina. Tej pierwszej substancji było w sumie ponad 5 gramów, tej drugiej blisko 2 gramy. Mężczyzna już usłyszał zarzut za łamanie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomani. Kryminalni będą ustalać, czy 21-latek nie sprzedawał narkotyków innym osobom.
Teraz może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
st. sierż. Wojciech Chrostowski