Areszt dla włamywacza recydywisty
Data publikacji 04.03.2015
Dzisiaj (24.02) kryminalni z komisariatu na toruńskim Rubinkowie doprowadzili do sądu 29-latka podejrzanego o kradzieże i włamania. Mundurowi zatrzymali go na gorącym uczynku wspólnie z jego o rok starszym kompanem. Okazało się, że ...
Dzisiaj (24.02) kryminalni z komisariatu na toruńskim Rubinkowie doprowadzili do sądu 29-latka podejrzanego o kradzieże i włamania. Mundurowi zatrzymali go na gorącym uczynku wspólnie z jego o rok starszym kompanem. Okazało się, że mężczyźni tą samą budowę okradli już po raz czwarty w przeciągu kilku dni. Wobec 30-latka zastosowano policyjny dozór. Sąd zadecydował, że 29-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Dzisiaj (24.02) kryminalni z komisariatu na toruńskim Rubinkowie doprowadzili do sądu 29-latka podejrzanego o kradzieże i włamania. Mężczyzna został zatrzymany w niedzielną noc, kiedy wspólnie ze starszym o rok kompanem okradał budowlany kontener. Przypomnijmy: 22 lutego około godz. 2:00 dyżurny komisariatu na toruńskim Rubinkowie otrzymał telefoniczne zgłoszenie od pracownika ochrony, który na terenie jednej z budów przy ul. Skłodowskiej zauważył dwóch mężczyzn. Dyżurny od razu wysłał tam mundurowych. Policjanci po przyjeździe na miejsce zauważyli dwie osoby, które na ich widok rzuciły się do ucieczki. Już po chwili mężczyźni trafili w ręce policjantów. Okazało się, że dosłownie chwilę wcześniej sforsowali kłódki zabezpieczające metalowy kontener budowlany i z jego wnętrza ukradli elektronarzędzia i kable elektryczne. Przestępcze plany pokrzyżowało im pojawienie się na miejscu mundurowych. Mężczyźni w wieku 29- i 30 lat trafili prosto do policyjnej celi. Kryminalni podejrzewali, że złodziejski duet już wcześniej okradał tą samą budowę. Okazało się, że ustalenia policjantów były trafne. Funkcjonariusze zebrali materiał dowodowy świadczący o tym, że ci sami mężczyźni w lutym tego roku jeszcze trzykrotnie „odwiedzali” to samo miejsce. Za każdym razem kradli kable i akcesoria elektryczne. W sumie straty wyniosły kilkanaście tysięcy złotych. Mężczyźni usłyszeli cztery zarzuty. Młodszy z nich był już wielokrotnie karany za kradzieże i włamania, więc za przestępstwa będzie odpowiadał jako recydywista. Grozi mu do 15 lat więzienia. Jego kompanowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Prokurator zastosował wobec starszego z mężczyzn policyjny dozór. Młodszy z mężczyzn trafił przed oblicze Temidy. Sąd zadecydował, że 29-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
st. sierż. Wojciech Chrostowski
Dzisiaj (24.02) kryminalni z komisariatu na toruńskim Rubinkowie doprowadzili do sądu 29-latka podejrzanego o kradzieże i włamania. Mężczyzna został zatrzymany w niedzielną noc, kiedy wspólnie ze starszym o rok kompanem okradał budowlany kontener. Przypomnijmy: 22 lutego około godz. 2:00 dyżurny komisariatu na toruńskim Rubinkowie otrzymał telefoniczne zgłoszenie od pracownika ochrony, który na terenie jednej z budów przy ul. Skłodowskiej zauważył dwóch mężczyzn. Dyżurny od razu wysłał tam mundurowych. Policjanci po przyjeździe na miejsce zauważyli dwie osoby, które na ich widok rzuciły się do ucieczki. Już po chwili mężczyźni trafili w ręce policjantów. Okazało się, że dosłownie chwilę wcześniej sforsowali kłódki zabezpieczające metalowy kontener budowlany i z jego wnętrza ukradli elektronarzędzia i kable elektryczne. Przestępcze plany pokrzyżowało im pojawienie się na miejscu mundurowych. Mężczyźni w wieku 29- i 30 lat trafili prosto do policyjnej celi. Kryminalni podejrzewali, że złodziejski duet już wcześniej okradał tą samą budowę. Okazało się, że ustalenia policjantów były trafne. Funkcjonariusze zebrali materiał dowodowy świadczący o tym, że ci sami mężczyźni w lutym tego roku jeszcze trzykrotnie „odwiedzali” to samo miejsce. Za każdym razem kradli kable i akcesoria elektryczne. W sumie straty wyniosły kilkanaście tysięcy złotych. Mężczyźni usłyszeli cztery zarzuty. Młodszy z nich był już wielokrotnie karany za kradzieże i włamania, więc za przestępstwa będzie odpowiadał jako recydywista. Grozi mu do 15 lat więzienia. Jego kompanowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Prokurator zastosował wobec starszego z mężczyzn policyjny dozór. Młodszy z mężczyzn trafił przed oblicze Temidy. Sąd zadecydował, że 29-latek najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
st. sierż. Wojciech Chrostowski