Ukradł elektronarzędzia z budowy
Data publikacji 27.02.2015
Wczoraj (18.02) kryminalni z toruńskiego Rubinkowa zatrzymali 32-latka podejrzanego o kradzież elektronarzędzi z kontenera budowlanego. Okazało się, że to pracownik okradzionej budowy. Mężczyzna jeszcze dziś usłyszy zarzuty kradzieży. ...
Wczoraj (18.02) kryminalni z toruńskiego Rubinkowa zatrzymali 32-latka podejrzanego o kradzież elektronarzędzi z kontenera budowlanego. Okazało się, że to pracownik okradzionej budowy. Mężczyzna jeszcze dziś usłyszy zarzuty kradzieży. Może mu za to grozić do 5 lat więzienia.
Wczoraj (18.02) około południa do dyżurnego komisariatu na toruńskim Rubinkowie zgłosił się kierownik jednej z budów przy ul. Szosa Lubicka. Zgłaszający poinformował, że ktoś z kontenera budowlanego ukradł warte kilkaset złotych elektronarzędzia. Kryminalni od razu przystąpili do wyjaśniania tej sprawy. Wszystkie okoliczności wskazywały na to, że nie doszło w tym przypadku do włamania, a sprawca otworzył drzwi oryginalnym kluczem. Wtedy stało się jasne, że kradzieży mógł dokonać jeden z pracowników. Kryminalni analizując wszystkie ślady i dowody zebrane w tej sprawie doszli do wniosku, że za tym zdarzeniem stoi 32-letni budowlaniec zatrudniony w tym miejscu. Typowania kryminalnych okazały się strzałem w dziesiątkę. Zebrany materiał dowodowy potwierdził, że to właśnie on dokonał tej kradzieży. Jeszcze dziś 32-latek usłyszy zarzuty.
Teraz może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
st. sierż. Wojciech Chrostowski
Wczoraj (18.02) około południa do dyżurnego komisariatu na toruńskim Rubinkowie zgłosił się kierownik jednej z budów przy ul. Szosa Lubicka. Zgłaszający poinformował, że ktoś z kontenera budowlanego ukradł warte kilkaset złotych elektronarzędzia. Kryminalni od razu przystąpili do wyjaśniania tej sprawy. Wszystkie okoliczności wskazywały na to, że nie doszło w tym przypadku do włamania, a sprawca otworzył drzwi oryginalnym kluczem. Wtedy stało się jasne, że kradzieży mógł dokonać jeden z pracowników. Kryminalni analizując wszystkie ślady i dowody zebrane w tej sprawie doszli do wniosku, że za tym zdarzeniem stoi 32-letni budowlaniec zatrudniony w tym miejscu. Typowania kryminalnych okazały się strzałem w dziesiątkę. Zebrany materiał dowodowy potwierdził, że to właśnie on dokonał tej kradzieży. Jeszcze dziś 32-latek usłyszy zarzuty.
Teraz może mu grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
st. sierż. Wojciech Chrostowski
