Chciał oskarżyć policjanta
Całość zdarzenia zarejestrował miejski monitoring. Nietrzeźwy pieszy próbował dowieść, że został potrącony przez policyjny radiowóz. Podczas przesłuchania wyznał, że sam sprowokował sytuację. Teraz grozi mu kara grzywny do 3000 ...
Wczoraj policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego toruńskiej komendy skierowali do Sądu Rejonowego w Toruniu wniosek o ukaranie 26-letniego mieszkańca Torunia za umyślne wtargnięcie pod policyjny radiowóz. Policjanci zdecydowali się na taki krok po tym, jak w minioną niedzielę tj. 25 stycznia około godz. 4.00 przy ul.Chełmińskiej mężczyzna idąc umyślnie wszedł na jezdnię na wprost radiowozu i skierował się bezpośrednio na auto . Następnie uderzył barkiem w lusterko i zaczął krzyczeć, że został potrącony przez funkcjonariusza. Ponieważ służbowy fiat ducato patrolując tę ulicę poruszał się bardzo wolno, kierowca, widząc zachowanie mężczyzny, natychmiast się zatrzymał. Sprawę zgłosił dyżurnemu. Ten na miejsce skierował ogniwo wypadkowe. Mężczyzna kiedy widział, że staje się jasne, że sam sprowokował zdarzenie, bo zarejestrowały je również kamery monitoringu, zażądał badania funkcjonariusza kierującego pojazdem na alkohol i narkotyki. Probierz wykazał, że nie ma w jego organizmie alkoholu, a tester na narkotyki nie wykazał obecności jakiegokolwiek narkotyku. Ponieważ od 26 latka czuć było woń alkoholu on również został poddany badaniu na trzeźwość. Niestety jego wynik nie był już tak korzystny jak u stróża prawa. Urządzenie wykazało prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Następnego dnia podczas przesłuchania mężczyzna przyznał, że sam doprowadził do tej sytuacji. Ponieważ swoim zachowaniem spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym funkcjonariusze wnioskowali do sądu o karę grzywny. Ostateczna decyzja w tej sprawie zależy od decyzji tego właśnie organu.
podinsp. Wioletta Dąbrowska