Nie bójmy się reagować
Data publikacji 02.08.2014
Dzięki obywatelskiej postawie małżeństwa z Torunia nie doszło do nieszczęścia. Podejrzewając, że kierowca opla jest nietrzeźwy zadzwonili na policję i pojechali za nim. Wynik badania stanu trzeźwości, 38- latka to prawie 4 promile ...
Dzięki obywatelskiej postawie małżeństwa z Torunia nie doszło do nieszczęścia. Podejrzewając, że kierowca opla jest nietrzeźwy zadzwonili na policję i pojechali za nim. Wynik badania stanu trzeźwości, 38- latka to prawie 4 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna usłyszał zarzut a prokurator nałożył na niego policyjny dozór i zakaz opuszczania kraju .
W miniony wtorek tuż po godzinie 19.00 dyżurny policji odebrał telefon alarmowy, w którym świadek poinformował, że jedzie za pijanym kierowcą. Jak się okazało w późniejszych ustaleniach funkcjonariuszy 38- letni kierowca opla w miejscowości Silno wyjechał z drogi podporządkowanej na drogę główną prawie przed nadjeżdżający pojazd, którym jechali świadkowie. Ci widząc co się dzieje pojechali kilka kilometrów za mężczyzną. W trakcie drogi wykonali telefon alarmowy do dyżurnego. Pijany kierowca zatrzymał się przed jedną z posesji w Grabowcu. Świadkowie na bieżąco relacjonowali dyżurnemu lokalizację auta, za którym jechali. Kierowca został ujęty przez patrol jeszcze w pojeździe. Gdy funkcjonariusz otworzył drzwi auta od razu poczuł charakterystyczny zapach alkoholu. Zachowanie i bełkotliwa mowa kierowcy również dawały świadectwo jego nietrzeźwości. Zatrzymany został poddany badaniu. Probierz wykazał prawie 4 promile alkoholu w organizmie. Mieszkaniec gminy Lubicz został zatrzymany w policyjnym areszcie do chwili wytrzeźwienia. Dopiero następnego dnia wieczorem możliwe było ogłoszenie mu zarzutu kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Wczoraj (24.07) funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Lubiczu doprowadzili go do Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód, który zdecydował o policyjnym dozorze dla niego. Tym samym mężczyzna będzie musiał stawiać się na komisariacie w Lubiczu. Obowiązuje go również zakaz opuszczania kraju.
Teraz może mu grozić do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy.
podinsp. Wioletta Dąbrowska
W miniony wtorek tuż po godzinie 19.00 dyżurny policji odebrał telefon alarmowy, w którym świadek poinformował, że jedzie za pijanym kierowcą. Jak się okazało w późniejszych ustaleniach funkcjonariuszy 38- letni kierowca opla w miejscowości Silno wyjechał z drogi podporządkowanej na drogę główną prawie przed nadjeżdżający pojazd, którym jechali świadkowie. Ci widząc co się dzieje pojechali kilka kilometrów za mężczyzną. W trakcie drogi wykonali telefon alarmowy do dyżurnego. Pijany kierowca zatrzymał się przed jedną z posesji w Grabowcu. Świadkowie na bieżąco relacjonowali dyżurnemu lokalizację auta, za którym jechali. Kierowca został ujęty przez patrol jeszcze w pojeździe. Gdy funkcjonariusz otworzył drzwi auta od razu poczuł charakterystyczny zapach alkoholu. Zachowanie i bełkotliwa mowa kierowcy również dawały świadectwo jego nietrzeźwości. Zatrzymany został poddany badaniu. Probierz wykazał prawie 4 promile alkoholu w organizmie. Mieszkaniec gminy Lubicz został zatrzymany w policyjnym areszcie do chwili wytrzeźwienia. Dopiero następnego dnia wieczorem możliwe było ogłoszenie mu zarzutu kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Wczoraj (24.07) funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Lubiczu doprowadzili go do Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód, który zdecydował o policyjnym dozorze dla niego. Tym samym mężczyzna będzie musiał stawiać się na komisariacie w Lubiczu. Obowiązuje go również zakaz opuszczania kraju.
Teraz może mu grozić do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy.
podinsp. Wioletta Dąbrowska