Aresztowany za rozbój
Data publikacji 26.07.2014
Wczoraj (17.07) kryminalni z toruńskiej komendy doprowadzili do miejscowego sadu 20-latka, który w minionym tygodniu w rejonie Starego Miasta napadł na mężczyznę i zabrał mu telefon komórkowy. Rozbójnik odpowie również za dwie kradzieże, ...
Wczoraj (17.07) kryminalni z toruńskiej komendy doprowadzili do miejscowego sadu 20-latka, który w minionym tygodniu w rejonie Starego Miasta napadł na mężczyznę i zabrał mu telefon komórkowy. Rozbójnik odpowie również za dwie kradzieże, których dokonał w maju i przywłaszczenie telefonu w kwietniu tego roku. Sąd zdecydował, że mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Wczoraj (17.07) kryminalni z toruńskiej komendy doprowadzili do miejscowego sadu 20-latka, który w minionym tygodniu w rejonie Starego Miasta napadł na mężczyznę i zabrał mu telefon komórkowy. Sąd zdecydował, że mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Przypomnijmy: Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek (10.07). Pokrzywdzony powiadomił policjantów o tym fakcie następnego dnia. Poinformował wtedy, że idąc ulicą Sikorskiego został zaczepiony przez młodego mężczyznę, który poprosił go o telefon tłumacząc, że musi zadzwonić. Pokrzywdzony w obawie o swoje bezpieczeństwo oddał telefon. Kiedy poprosił o jego zwrot rozbójnik pobił go i uciekł. Kryminalni od momentu zgłoszenia intensywnie pracowali nad tą sprawą. Funkcjonariusze wytypowali i zatrzymali sprawcę tego zdarzenia. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec Chełmży. Dociekliwość policjantów doprowadziła ich także do 55-latka, któremu rozbójnik sprzedał skradziony telefon. Paserowi już usłyszał zarzuty. 20-latek, oprócz rozboju odpowie również za przestępstwa, których dopuścił się wcześniej. Postępowania prowadzone przez policjantów dały podstawę do przedstawienia mu zarzutów dwóch kradzieży, których dokonał w maju i przywłaszczenie telefonu w kwietniu tego roku. Policjanci wykazali, że mężczyzna w maju tego roku dwukrotnie okradł jeden ze sklepów przy ul. Sukienniczej. Wtedy to jego łupem padały pieniądze i towar warte w sumie kilkaset złotych. Poza tym kryminalni ustalili, że 20-latek na początku kwietnia tego roku w Toruniu przywłaszczył sobie wart kilkaset złotych telefon komórkowy należący do jego znajomych.
Za przestępstwa, których się dopuścił może mu teraz grozić do 12 lat więzienia.
st. sierż. Wojciech Chrostowski
Wczoraj (17.07) kryminalni z toruńskiej komendy doprowadzili do miejscowego sadu 20-latka, który w minionym tygodniu w rejonie Starego Miasta napadł na mężczyznę i zabrał mu telefon komórkowy. Sąd zdecydował, że mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Przypomnijmy: Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek (10.07). Pokrzywdzony powiadomił policjantów o tym fakcie następnego dnia. Poinformował wtedy, że idąc ulicą Sikorskiego został zaczepiony przez młodego mężczyznę, który poprosił go o telefon tłumacząc, że musi zadzwonić. Pokrzywdzony w obawie o swoje bezpieczeństwo oddał telefon. Kiedy poprosił o jego zwrot rozbójnik pobił go i uciekł. Kryminalni od momentu zgłoszenia intensywnie pracowali nad tą sprawą. Funkcjonariusze wytypowali i zatrzymali sprawcę tego zdarzenia. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec Chełmży. Dociekliwość policjantów doprowadziła ich także do 55-latka, któremu rozbójnik sprzedał skradziony telefon. Paserowi już usłyszał zarzuty. 20-latek, oprócz rozboju odpowie również za przestępstwa, których dopuścił się wcześniej. Postępowania prowadzone przez policjantów dały podstawę do przedstawienia mu zarzutów dwóch kradzieży, których dokonał w maju i przywłaszczenie telefonu w kwietniu tego roku. Policjanci wykazali, że mężczyzna w maju tego roku dwukrotnie okradł jeden ze sklepów przy ul. Sukienniczej. Wtedy to jego łupem padały pieniądze i towar warte w sumie kilkaset złotych. Poza tym kryminalni ustalili, że 20-latek na początku kwietnia tego roku w Toruniu przywłaszczył sobie wart kilkaset złotych telefon komórkowy należący do jego znajomych.
Za przestępstwa, których się dopuścił może mu teraz grozić do 12 lat więzienia.
st. sierż. Wojciech Chrostowski