Rozbój na Dominikańskiej
Data publikacji 12.06.2014
W poniedziałek (02.06) kryminalni z toruńskiej komendy zatrzymali 32-latka i 28-latkę podejrzanych o dokonanie rozboju na ul. Dominikańskiej. Do zdarzenia doszło pod koniec maja tego roku. Teraz obydwojgu grozi do 12 lat więzienia. ...
W poniedziałek (02.06) kryminalni z toruńskiej komendy zatrzymali 32-latka i 28-latkę podejrzanych o dokonanie rozboju na ul. Dominikańskiej. Do zdarzenia doszło pod koniec maja tego roku. Teraz obydwojgu grozi do 12 lat więzienia.
W piątek (30.05) do toruńskiej komendy zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że dzień wcześniej został napadnięty na ul. Dominikańskiej. Pokrzywdzony relacjonował, że znani mu z widzenia mężczyzna i kobieta podeszli do niego i zażądali od niego pieniędzy. Zagrozili, że jeśli tego nie zrobi to zostanie pobity. Zgłaszający w obawie o swoje zdrowie i życie wydał napastnikom kilkadziesiąt złotych. Mężczyzna nie był w stanie podać danych tych osób, podał jednak szczegółowe rysopisy. Kryminalni ustalili, że kobieta i mężczyzna, którzy mogli dokonać tego rozboju byli legitymowani przez patrolujących starówkę funkcjonariuszy tego samego dnia krótko po zdarzeniu. To był traf w dziesiątkę. Obydwoje nie mają stałego miejsca zamieszkania. Pomimo tego policjanci szybko ustalili ich miejsce pobytu. 32-latek i 28-latka zostali zatrzymani w poniedziałek (02.06). Bandycki duet trafił do policyjnej celi. Wczoraj usłyszeli zarzut rozboju. Obydwoje byli już wcześniej notowani – kobieta za paserstwo mężczyzna m. in. za włamania. Prokurator zdecydował, że do zakończenia postępowania będą musieli stawiać się na komisariacie w ramach dozoru Policji.
Teraz może im grozić do 12 lat więzienia.
st. sierż. Wojciech Chrostowski
W piątek (30.05) do toruńskiej komendy zgłosił się mężczyzna, który poinformował, że dzień wcześniej został napadnięty na ul. Dominikańskiej. Pokrzywdzony relacjonował, że znani mu z widzenia mężczyzna i kobieta podeszli do niego i zażądali od niego pieniędzy. Zagrozili, że jeśli tego nie zrobi to zostanie pobity. Zgłaszający w obawie o swoje zdrowie i życie wydał napastnikom kilkadziesiąt złotych. Mężczyzna nie był w stanie podać danych tych osób, podał jednak szczegółowe rysopisy. Kryminalni ustalili, że kobieta i mężczyzna, którzy mogli dokonać tego rozboju byli legitymowani przez patrolujących starówkę funkcjonariuszy tego samego dnia krótko po zdarzeniu. To był traf w dziesiątkę. Obydwoje nie mają stałego miejsca zamieszkania. Pomimo tego policjanci szybko ustalili ich miejsce pobytu. 32-latek i 28-latka zostali zatrzymani w poniedziałek (02.06). Bandycki duet trafił do policyjnej celi. Wczoraj usłyszeli zarzut rozboju. Obydwoje byli już wcześniej notowani – kobieta za paserstwo mężczyzna m. in. za włamania. Prokurator zdecydował, że do zakończenia postępowania będą musieli stawiać się na komisariacie w ramach dozoru Policji.
Teraz może im grozić do 12 lat więzienia.
st. sierż. Wojciech Chrostowski
