Wiadomości

Wpadł na kradzieży paliwa

Data publikacji 25.04.2014

Wczoraj (16.04) mundurowi z komisariatu na Śródmieściu na gorącym uczynku zatrzymali 35-latka, który kradł paliwo z zaparkowanego samochodu. Złodziej podjął próbę ucieczki ale już po chwili był w rękach funkcjonariuszy. Policyjne ...


Wczoraj (16.04) mundurowi z komisariatu na Śródmieściu na gorącym uczynku zatrzymali 35-latka, który kradł paliwo z zaparkowanego samochodu. Złodziej podjął próbę ucieczki ale już po chwili był w rękach funkcjonariuszy. Policyjne dochodzenie wykazało, że ten sam mężczyzna od lutego tego roku dokonał w sumie 16 włamań do samochodów. 35-latek był poszukiwany przez toruński sąd. Najbliższe miesiące spędzi za kratami odsiadując wyrok za wcześniejsze kradzieże i włamania.





Wczoraj (16.04) krótko po północy dyżurny komisariatu na toruńskim Śródmieściu otrzymał zgłoszenie od anonimowego świadka, który informował o podejrzanych osobach kręcących się w okolicach samochodów na ul. Głowackiego. Dyżurny natychmiast wysłał na miejsce patrol mundurowych. Funkcjonariusze dojeżdżając na miejsce zauważyli osobę, która na ich widok zaczęła uciekać. Policjanci podjęli pościg i już po chwili zatrzymali 35-latka. Mężczyzna miał przy sobie pojemnik, w którym było paliwo. Okazało się, że dosłownie przed chwilą włamał się do samochodu marki cinquecento i z baku samochodu ukradł benzynę. 35-latek trafił do policyjnego aresztu. Śledczy podejrzewali, że nie było to jedyne przestępstwo tego typu popełnione przez tego mężczyznę. Wnikliwa analiza śladów i dowodów pozwoliła na przedstawienie 35-latkowi w sumie 16 zarzutów włamań do pojazdów. Policyjne dochodzenie wykazało, że od lutego tego roku do chwili zatrzymania mężczyzna włamał się do 14 samochodów marki seicento i dwóch cinquecento. Sprawca dokonywał przestępstw na terenie Bydgoskiego Przedmieścia, Chełmińskiego i Mokrego. Za każdym razem jego łupem padało paliwo warte od kilkudziesięciu do kilkuset złotych znajdujące się w bakach pojazdów. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 35-latek był poszukiwany przez toruński sąd za kradzieże i włamania, których dopuścił się wcześniej. Prosto z policyjnego aresztu trafi do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe 13 miesięcy.
Mężczyźnie grozi teraz dodatkowo do 10 lat więzienia.



st. sierż. Wojciech Chrostowski
Powrót na górę strony