Nocni złodzieje paliwa
Na początku miesiąca próbowali okraść kilka garaży w Chełmży
a w tym tygodniu zostali przyłapani po kradzieży z włamaniem do baków z
paliwem. 19 i 20 -letni bracia z Torunia wspólnie z 33- letnim kompanem
recydywistą zostali zatrzymani ...
Na początku miesiąca próbowali okraść kilka garaży w Chełmży a w tym tygodniu zostali przyłapani po kradzieży z włamaniem do baków z paliwem. 19 i 20 -letni bracia z Torunia wspólnie z 33- letnim kompanem recydywistą zostali zatrzymani przez patrol policjantów ze Śródmieścia i strażników miejskich. Dwóm pierwszym grozi do 10 lat więzienia, ostatniemu z nich nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Dzisiaj (21.02) policjanci z Komisariatu Policji Toruń Śródmieście doprowadzili do miejscowego Sądu Rejonowego trzech zatrzymanych sprawców paliwa. Mężczyźni zostali przyłapani w nocy z wtorku na środę (18/19.02) około 1.30 wręcz na gorącym uczynku przez patrol policjantów i strażników miejskich. Policjanci sygnał o tym, że coś się dzieje na jednym z niestrzeżonych parkingów przy ul. Kołłątaja otrzymali na numer alarmowy. Dyżurny natychmiast skierował tam patrole policji i straży miejskiej . Funkcjonariusze straży zbliżając się do parkingu zauważyli mężczyznę, który na ich widok rzucił się do ucieczki. Zatrzymali go. Wyczuli od niego intensywny zapach paliwa, którym poplamiona była jego odzież. Zauważyli też, że ktoś wsiadł do volkswagena zaparkowanego nieopodal i pospiesznie zaczął się oddalać. Policjanci ruszyli w pościg za pojazdem. Na ul. Małachowskiego zatrzymali pojazd a w nim dobrze znanych braci złodziei, którzy w pojeździe mieli bańki z paliwem. Sprawcy to 19 i 20 -letni bracia oraz ich 33- letni kolega. Okazało się, że zupełnie niedawno, bo na początku lutego dwóch tych samych braci wspólnie z innymi włamywało się do garaży w Chełmży .
Przypomnijmy: W niedzielę tj. (02.02.) około godz. 5.30 patrol policjantów z Chełmży pełniący służbę w rejonie ul. Polnej zauważył jakieś postacie kręcące się przy stojących tam garażach. Policjanci natychmiast się tym zainteresowali. Zauważyli, że osoby na ich widok zaczęły się oddalać. To nie przeszkodziło im jednak mundurowym zatrzymać czterech podejrzanych mężczyzn. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że garaże, przy których mężczyźni zostali przyłapani mają porozrywane poszycia bram. Funkcjonariusze zrozumieli, że przyłapani na gorącym uczynku złodzieje przygotowali garaże, po to aby je okraść. Policyjni śledczy udowodnili, że z dwóch z nich udało im się nawet wynieść rzeczy. Z pierwszego elektronarzędzia a z drugiego radioodtwarzacz. Pozostałych sześciu garaży nie zdołali okraść, bo udaremnił im to chełmżyński patrol. Zatrzymani to 19, dwóch 20 i 27- letni mieszkańcy Torunia. Policjanci zatrzymali też volkswagena, którym złodzieje przyjechali do Chełmży. W przeszłości cała czwórka była karana za przestępstwa podobne. Z ust policjantów usłyszeli osiem zarzutów, że działając wspólnie i w porozumieniu dokonali dwóch włamań a w sześciu przypadkach usiłowali ich dokonać. Odnalezione przy sprawcach przedmioty już wróciły do prawowitych właścicieli. Wczoraj wszyscy czterej stanęli przed obliczem prokuratora, który zdecydował, że wszyscy będą musieli stawiać się trzy razy w tygodniu na komisariat w ramach nałożonego na nich dozoru policji. Obowiązuje ich również zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu.
We wtorkową noc tego tygodnia łupem zatrzymanych złodziei padło paliwo w dwóch pojazdach fiat seicento, wartości kilkaset złotych. Wszyscy trzej sprawcy usłyszeli więc zarzut, że wspólnie i w porozumieniu dokonali włamań do baków z paliwem w celu jego kradzieży. 33- latek w przeszłości był już wielokrotnie notowany i karany za takie same przestępstwa. Usłyszał więc zarzut, że swojego ostatniego czynu dokonał w warunkach powrotu odo przestępstwa, czyli potocznie zwanej recydywy. Funkcjonariusze nie wykluczają jednak dalszego rozwoju tej sprawy. Dzisiaj jednak wszyscy trzej sprawcy na wniosek prokuratora stanęli przed obliczem sędziego. Po zapoznaniu się z materiałem sprawy sąd podjął decyzję o aresztowaniu braci na najbliższe trzy miesiące.
Wiadomo jednak, że 19 i 20- letnim braciom nadal grozi do 10 lat więzienia ich 33-
letniemu kompanowi nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
podinsp. Wioletta Dąbrowska