Złodzieje kabli zatrzymani
Data publikacji 07.01.2014
Policjanci z komisariatu w Chełmży zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy włamali się do jednej z firm na ul. Dworcowej i ukradli z niej kable elektryczne. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty. Obaj są recydywistami, dlatego może im grozić ...
Policjanci z komisariatu w Chełmży zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy włamali się do jednej z firm na ul. Dworcowej i ukradli z niej kable elektryczne. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty. Obaj są recydywistami, dlatego może im grozić surowsza kara.
W miniony piątek (27.12.13) około 16:30 mundurowi z Komisariatu Policji w Chełmży patrolując okolice ul. Dworcowej zauważyli unoszący się z pobliskiego pola dym. Policjanci zaniepokojeni tym faktem pobiegli sprawdzić co się dzieje. Na miejscu zauważyli ognisko, w którym wypalane były kable elektryczne. W pobliżu dostrzegli dwóch mężczyzn, którzy na ich widok rzucili się do ucieczki. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nimi. Już po chwili jeden z nich, 35-latek, był w rękach mundurowych. Mężczyzna miał przy sobie torbę z narzędziami, które mogły służyć do przestępstwa. Stróże prawa ustalili, że kable, które mężczyźni wypalali w ognisku zostały skradzione z pobliskiej firmy dosłownie chwilę wcześniej. Jej właściciel o włamaniu dowiedział się od policjantów. Starty wycenił na kilkaset złotych. Niespełna godzinę zajęło stróżom prawa ustalenie i zatrzymanie drugiego ze sprawców (30l.).
Mężczyźni już usłyszeli zarzuty włamania. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że obaj byli już wcześniej notowani za podobne przestępstwa. Za swoje czyny odpowiedzą w warunkach tzw. recydywy, dlatego grozi im teraz do 15 lat więzienia.
st. sierż. Wojciech Chrostowski
W miniony piątek (27.12.13) około 16:30 mundurowi z Komisariatu Policji w Chełmży patrolując okolice ul. Dworcowej zauważyli unoszący się z pobliskiego pola dym. Policjanci zaniepokojeni tym faktem pobiegli sprawdzić co się dzieje. Na miejscu zauważyli ognisko, w którym wypalane były kable elektryczne. W pobliżu dostrzegli dwóch mężczyzn, którzy na ich widok rzucili się do ucieczki. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nimi. Już po chwili jeden z nich, 35-latek, był w rękach mundurowych. Mężczyzna miał przy sobie torbę z narzędziami, które mogły służyć do przestępstwa. Stróże prawa ustalili, że kable, które mężczyźni wypalali w ognisku zostały skradzione z pobliskiej firmy dosłownie chwilę wcześniej. Jej właściciel o włamaniu dowiedział się od policjantów. Starty wycenił na kilkaset złotych. Niespełna godzinę zajęło stróżom prawa ustalenie i zatrzymanie drugiego ze sprawców (30l.).
Mężczyźni już usłyszeli zarzuty włamania. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że obaj byli już wcześniej notowani za podobne przestępstwa. Za swoje czyny odpowiedzą w warunkach tzw. recydywy, dlatego grozi im teraz do 15 lat więzienia.
st. sierż. Wojciech Chrostowski