Kradli kable, wpadli na gorącym uczynku
Data publikacji 21.11.2013
W niedzielę (10.11) mundurowi z komisariatu na Rubinkowie zatrzymali na gorącym uczynku kobietę w wieku 22 lat i mężczyznę w wieku 21 lat, którzy kradli kable z jednej z firm na ul. Wschodniej. Podczas zatrzymania oboje znieważyli ...
W niedzielę (10.11) około godz. 21:00 dyżurny komisariatu na Rubinkowie otrzymał zgłoszenie od pracownika ochrony jednej z firm na ul. Wschodniej. Z jego relacji wynikało, że na dozorowanym przez niego terenie nieznane osoby miały dokonać kradzieży kabli. Dyżurny natychmiast wysłał tam mundurowych. Funkcjonariusze dojeżdżając w okolice miejsca zdarzenia zauważyli cztery osoby, które niosły zwoje kabli. Na widok funkcjonariuszy rzucili się do ucieczki. Stróże prawa podjęli pościg i już po chwili zatrzymali 22-letnią kobietę i 21-letniego mężczyznę. Oboje podczas zatrzymania wulgarnie wyzywali policjantów. Kobieta chcąc utrudnić czynność zatrzymania rzuciła się na stróżów prawa i naruszyła ich nietykalność cielesną. Oboje byli pijani. Badanie wykazało, że kobieta miała ponad promil a mężczyzna ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Tą noc spędzili w policyjnej celi.
Policjanci wiedzieli, że mieli dwójkę wspólników. Funkcjonariusze zatrzymali również ich. To 27 i 21-letni mieszkańcy Torunia. Cała czwórka usłyszała zarzut dotyczący dokonanej wspólnie i w porozumieniu niedzielnej kradzieży. Śledczy 21-latka zatrzymanego na gorącym uczynku podejrzewali, że może mieć na swoim koncie inne kradzieże. Ich przypuszczenia okazały się trafne. Kryminalni udowodnili, że od października 2012 roku do chwili zatrzymania dziesięciokrotnie okradał z kabli elektrycznych tą samą firmę. Straty wyniosły kilka tysięcy złotych. Ten podejrzany usłyszał w sumie jedenaście zarzutów. Jeden z nich dotyczył znieważenia funkcjonariuszy podczas zatrzymania. Taki sam zarzut usłyszała jego partnerka. Ona dodatkowo odpowie za naruszenie nietykalności mundurowych.
Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że wszyscy mężczyźni byli już wcześniej notowani: 27-latek za składanie fałszywych zeznań, 21-latek złapany na gorącym uczynku za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości a jego rówieśnik za kradzieże i rozboje.
Teraz wszystkim grozi do 5 lat więzienia.
st. sierż. Wojciech Chrostowski
Policjanci wiedzieli, że mieli dwójkę wspólników. Funkcjonariusze zatrzymali również ich. To 27 i 21-letni mieszkańcy Torunia. Cała czwórka usłyszała zarzut dotyczący dokonanej wspólnie i w porozumieniu niedzielnej kradzieży. Śledczy 21-latka zatrzymanego na gorącym uczynku podejrzewali, że może mieć na swoim koncie inne kradzieże. Ich przypuszczenia okazały się trafne. Kryminalni udowodnili, że od października 2012 roku do chwili zatrzymania dziesięciokrotnie okradał z kabli elektrycznych tą samą firmę. Straty wyniosły kilka tysięcy złotych. Ten podejrzany usłyszał w sumie jedenaście zarzutów. Jeden z nich dotyczył znieważenia funkcjonariuszy podczas zatrzymania. Taki sam zarzut usłyszała jego partnerka. Ona dodatkowo odpowie za naruszenie nietykalności mundurowych.
Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że wszyscy mężczyźni byli już wcześniej notowani: 27-latek za składanie fałszywych zeznań, 21-latek złapany na gorącym uczynku za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości a jego rówieśnik za kradzieże i rozboje.
Teraz wszystkim grozi do 5 lat więzienia.
st. sierż. Wojciech Chrostowski