Napadł na nastolatka i ukradł mu telefon
Data publikacji 07.11.2013
Dzisiaj (30.10) kryminalni z toruńskiej komendy zatrzymali 19-latka, który w piątek (25.10) na ul. Gałczyńskiego napadł na nastolatka i ukradł mu telefon. Mężczyzna usłyszał już zarzut dokonania rozboju. Grozi mu do 12 lat więzienia. ...
Dzisiaj (30.10) kryminalni z toruńskiej komendy zatrzymali 19-latka, który w piątek (25.10) na ul. Gałczyńskiego napadł na nastolatka i ukradł mu telefon. Mężczyzna usłyszał już zarzut dokonania rozboju. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Dzisiaj (30.10) kryminalni z toruńskiej komendy zatrzymali mężczyznę, który był sprawcą napadu na nastolatka.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek (25.10). Do toruńskiej komendy zgłosiła się matka z nastoletnim synem i poinformowała, że kilka godzin wcześniej jej pociecha padła ofiarą napadu. Sprawca na ulicy Gałczyńskiego podszedł do chłopaka i zażądał od niego wydania telefonu komórkowego. Kiedy ten odmówił napastnik uderzył go i zabrał mu telefon wart kilkaset złotych. Potem mężczyzna uciekł. Zaraz po otrzymaniu zgłoszenia funkcjonariusze wykonywali szereg czynności, aby wytypować sprawcę. Kryminalni wnikliwie analizowali wszelkie dowody i ślady zebrane w tej sprawie. Pomocne okazały się również informacje o potencjalnym sprawcy dostarczone przez rodzinę napadniętego nastolatka. Już po niedługim czasie praca śledczych przyniosła oczekiwany efekt. Dzisiaj, krótko po godz. 6.00 stróże prawa zapukali do drzwi mieszkania, gdzie przebywał 19-latek. Policyjne czynności dowiodły, że to on stoi za tym przestępstwem. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna po napadzie oddał skradziony telefon do lombardu. Stróże prawa już odzyskali skradzione mienie, wkrótce telefon wróci do prawowitego właściciela. Jeszcze dzisiaj 19-latek usłyszał od policyjnych śledczych zarzut dokonania rozboju. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.
Może mu teraz grozić do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek (25.10). Do toruńskiej komendy zgłosiła się matka z nastoletnim synem i poinformowała, że kilka godzin wcześniej jej pociecha padła ofiarą napadu. Sprawca na ulicy Gałczyńskiego podszedł do chłopaka i zażądał od niego wydania telefonu komórkowego. Kiedy ten odmówił napastnik uderzył go i zabrał mu telefon wart kilkaset złotych. Potem mężczyzna uciekł. Zaraz po otrzymaniu zgłoszenia funkcjonariusze wykonywali szereg czynności, aby wytypować sprawcę. Kryminalni wnikliwie analizowali wszelkie dowody i ślady zebrane w tej sprawie. Pomocne okazały się również informacje o potencjalnym sprawcy dostarczone przez rodzinę napadniętego nastolatka. Już po niedługim czasie praca śledczych przyniosła oczekiwany efekt. Dzisiaj, krótko po godz. 6.00 stróże prawa zapukali do drzwi mieszkania, gdzie przebywał 19-latek. Policyjne czynności dowiodły, że to on stoi za tym przestępstwem. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna po napadzie oddał skradziony telefon do lombardu. Stróże prawa już odzyskali skradzione mienie, wkrótce telefon wróci do prawowitego właściciela. Jeszcze dzisiaj 19-latek usłyszał od policyjnych śledczych zarzut dokonania rozboju. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.
Może mu teraz grozić do 12 lat więzienia.
st. sierż. Wojciech Chrostowski