Rozbójnicy nie unikną kary
Data publikacji 22.10.2013
Toruńscy kryminalni zatrzymali dwóch 21-latków podejrzanych o rozbój. Jeden z nich wpadł w ręce funkcjonariuszy krótko po zgłoszeniu. Drugi napastnik dołączył do swojego kompana kilka godzin później. Obaj usłyszeli już zarzuty. Teraz ...
Toruńscy kryminalni zatrzymali dwóch 21-latków podejrzanych o rozbój. Jeden z nich wpadł w ręce funkcjonariuszy krótko po zgłoszeniu. Drugi napastnik dołączył do swojego kompana kilka godzin później. Obaj usłyszeli już zarzuty. Teraz może im grozić kara do 12 lat więzienia.
W piątek (11.10), krótko po północy kryminalni z toruńskiej komendy zatrzymali 21-latka, który był sprawcą napadu na rowerzystę przy ul. Gagarina. Zaledwie po kilku godzinach w ręce Policji wpadł jego kompan.
Do zdarzenia doszło w piątek krótko po północy. Dyżurny toruńskiej komendy odebrał zgłoszenie o rozboju na ul. Gagarina. Telefonował pokrzywdzony, który poinformował, że przed chwilą, jadąc został zaczepiony przez dwóch mężczyzn, którzy zastąpili mu drogę, wywrócili go na ziemię, a następnie ukradli mu rower. Dyżurny wysłał na miejsce mundurowych. Jeden z patroli, w okolicy Szosy Bydgoskiej, zauważył jadącego na rowerze mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi podanemu przez pokrzywdzonego. Już po chwili mężczyzna był w rękach funkcjonariuszy. 21-latek miał ze sobą ukradziony przed chwilą rower wart kilkaset złotych. Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie. Tylko kilka godzin zajęło kryminalnym ustalenie drugiego ze sprawców. Skrupulatnie zebrane dowody doprowadziły śledczych do rówieśnika 21-latka. Obydwaj są mieszkańcami Bydgoskiego Przedmieścia. Obaj usłyszeli od policyjnych śledczych zarzut rozboju. Dodatkowo pierwszy z nich odpowie również za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości. W sobotę (12.10) kryminalni doprowadzili mężczyzn do prokuratury. Oskarżyciel zdecydował, że mężczyźni do czasu zakończenia postępowania będą musieli stawiać się na komisariacie w ramach dozoru policji. 21-latkowie nie byli wcześniej karani. Skradziony rower już wrócił do prawowitego właściciela.
Teraz mężczyznom może grozić do 12 lat więzienia.
W piątek (11.10), krótko po północy kryminalni z toruńskiej komendy zatrzymali 21-latka, który był sprawcą napadu na rowerzystę przy ul. Gagarina. Zaledwie po kilku godzinach w ręce Policji wpadł jego kompan.
Do zdarzenia doszło w piątek krótko po północy. Dyżurny toruńskiej komendy odebrał zgłoszenie o rozboju na ul. Gagarina. Telefonował pokrzywdzony, który poinformował, że przed chwilą, jadąc został zaczepiony przez dwóch mężczyzn, którzy zastąpili mu drogę, wywrócili go na ziemię, a następnie ukradli mu rower. Dyżurny wysłał na miejsce mundurowych. Jeden z patroli, w okolicy Szosy Bydgoskiej, zauważył jadącego na rowerze mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi podanemu przez pokrzywdzonego. Już po chwili mężczyzna był w rękach funkcjonariuszy. 21-latek miał ze sobą ukradziony przed chwilą rower wart kilkaset złotych. Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie. Tylko kilka godzin zajęło kryminalnym ustalenie drugiego ze sprawców. Skrupulatnie zebrane dowody doprowadziły śledczych do rówieśnika 21-latka. Obydwaj są mieszkańcami Bydgoskiego Przedmieścia. Obaj usłyszeli od policyjnych śledczych zarzut rozboju. Dodatkowo pierwszy z nich odpowie również za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości. W sobotę (12.10) kryminalni doprowadzili mężczyzn do prokuratury. Oskarżyciel zdecydował, że mężczyźni do czasu zakończenia postępowania będą musieli stawiać się na komisariacie w ramach dozoru policji. 21-latkowie nie byli wcześniej karani. Skradziony rower już wrócił do prawowitego właściciela.
Teraz mężczyznom może grozić do 12 lat więzienia.