Akt oskarżenia dla oszustów udajacych siostrzeńca
W minionym
tygodniu prowadzący postępowanie, kryminalni z toruńskiej komendy miejskiej skierowali do
prokuratury materiały dotyczące oszustów metodą na tzw. wnuczka. Grupa została przez nich zatrzymana na
początku lutego tego roku. ...
W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze przekazali w ręce prokuratora dowody i materiały zebrane w trakcie trwającego kilka miesięcy postępowania w sprawie oszustów posługujących się metodą „na wnuczka”. Przypomnijmy : grupa mężczyzn wpadła w ręce stróżów prawa w lutym tego roku. W chwili ich aresztowania posiadane przez policjantów informacje wskazywały na to, że do pierwszego wyłudzenia doszło 28 stycznia tego roku. W trakcie dochodzenia wyszło jednak na jaw, że jeden z oskarżonych swoją przestępczą działalność rozpoczął już pod koniec października 2012 roku. Pierwszej samodzielnej próby dokonał 31 października minionego roku. Kobiety zamieszkałe przy ulicach Rybaki i Kochanowskiego w Toruniu nie dały jednak wiary telefonującemu do nich mężczyźnie. Pierwszego wyłudzenia już przy współpracy i w porozumieniu z kolejnym ze sprawców dokonał 5 listopada 2012 roku. Nieświadome oszustwa, a mieszkające przy ulicy Rusa w Toruniu małżeństwo, przekazało im kilkanaście tysięcy złotych. W tym przepadku sprawca podając się za siostrzeńca twierdził, że musi kupić samochód i pilnie potrzebuje pożyczki pieniędzy , po które przyśle kolegę. Kobieta dając temu wiarę poprosiła męża o wypłacenie gotówki i przekazanie jej posłańcowi.
Ten sam sprawca posługując się identyczną historią próbował nabrać mieszkanki Kowalewa Pomorskiego, Złotoryi. W Toruniu dzwonił jeszcze do abonentów telefonów stacjonarnych przy ulicach Wyszyńskiego, Przy Kaszowniku, Porzeczkowej, Rydygiera, Świętego Józefa, Rusa, Tuwima, Łyskowskiego, Gagarina, Grudziądzkiej, Słowackiego, Czekoladowej, Bartkiewiczówny, Witosa oraz Buszczyńskich. Kobiety wykazały jednak czujność i nie przekazały pieniędzy oszustom. Zachowując trzeźwość umysłu weryfikowały tożsamość podającego się za ich krewnego rozmówcy tym samym udaremniając próbę zarobku złodziejom.
Ich kolejną ofiarą była 63- latka z ul. Prejsa w Toruniu. Analogicznie do poprzednich oszustw podawali się za siostrzeńca. 28 stycznia tego roku najstarszy z zatrzymanych wysłał do kobiety kolegę po pożyczkę na zakup auta. Pokrzywdzona przekazała oszustowi kilka tysięcy złotych. Taką sytuację grupa powtórzyła jeszcze kilkakrotnie. W dniu 01.02.2013 około 13.00 sprawca udawał bratanka , dzwoniąc do 74- latki z ul. Sydowej. Oszukana wypłaciła pieniądze z banku, aby pomóc dzwoniącemu. Ich ofiarą padła również 65 – latka z ul. Filomatów Pomorskich, która dała gotówkę żądana przez sprawcę.
Policjanci już od momentu pierwszej informacji przez cały czas prowadzili czynności, żeby wytypować i zatrzymać sprawców. Do ujęcia pierwszego z nich doszło 7 lutego br. Kolejni byli zatrzymywani następnej nocy. Mężczyźni mają 33, 27 i 26 lat i pochodzą z Torunia. W trakcie postępowania wyszło na jaw, że pięciu przestępstw najstarszy z nich dokonał z kolejnym i czwartym już sprawcą w wieku 24 lat.
Każdy z nich w przeszłości miał do czynienia z organami ścigania. Najstarszy był karany za posiadanie narkotyków, 27- latek za kradzieże a ostatni za narkotyki, kradzieże i pobicie.
W trakcie kilkumiesięcznej pracy kryminalni ustalili, że ta grupa podjęła próbę oszukania 25 osób. Wyłudzili jednak kilkadziesiąt tysięcy złotych od czterech kolejnych. Jeden ze sprawców usłyszał, aż 29 zarzutów w tej sprawie . Z 26 latkiem podjął takie próby w ośmiu przypadkach. Ten sprawca usłyszał też dziewiąty zarzut posiadania narkotyków. Z 27 – latkiem współdziałał dwukrotnie. Ten podejrzany usłyszał trzeci zarzut dotyczący odnalezionych przez nim narkotyków.
Po zatwierdzeniu przez prokuratora, sporządzonego przez śledczych aktu oskarżenia, w stosunku do wszystkich czterech podejrzanych, sprawa ta znajdzie swój finał w sądzie.
Nadal im wszystkim grozi do 8 lat więzienia.
podinsp. Wioletta Dąbrowska