Odjeżdżały lawetą
Auta
skradzione z toruńskich parkingów odjeżdżały lawetą. Pięcioosobową grupę złodziei
zatrzymali kryminalni z toruńskiej komendy. W stosunku do dwóch z nich
prokurator zastosował policyjny dozór, wszystkim jednak grozi do 10 ...
W minioną sobotę tj. 02.03.2013r. kryminalni z toruńskiej komendy doprowadzili do miejscowej prokuratury dwóch spośród pięciu sprawców kradzieży samochodów. Funkcjonariusze ww. wydziału pracowali nad tą sprawą już od czwartku minionego tygodnia. Wtedy doszło do zatrzymania trzech pierwszych podejrzanych. Chodziło o sprawę kradzieży aut, które były zgłoszone toruńskim policjantom od połowy grudnia i na początku stycznia bieżącego roku. Funkcjonariusze mieli zgłoszenie, że zginęły pojazdy takie jak Polonez zaparkowany przy ul. Św. Józefa, Mazda 323 z ulicy Hurynowicz, Daewoo Matiz z ulicy Wybickiego. W dniu 3.01 2013 roku policjanci z komisariatu Toruń Śródmieście otrzymali zgłoszenie o usiłowaniu kradzieży Fiata Punto. Kryminalni tak wnikliwie pracowali nad tą sprawą, że szczegóły zawarte w zgłoszeniach zaczęły składać się w jedną całość. Nabrali podejrzeń, że za tymi kradzieżami może stać ta sam grupa sprawców. Zatrzymani ostatniego lutego mężczyźni to 20 -latek z Aleksandrowa Kujawskiego, oraz 29 i 32 -latek pochodzący z tego samego powiatu. Wszyscy noc z czwartku na piątek spędzili w policyjnych celach. W piątek doszło do zatrzymania kolejnych dwóch. To 30 i 38- latek pochodzący z Torunia. Jak się okazało podczas przeszukania u 30latka policjanci dodatkowo odnaleźli jeszcze ponad 0,30 grama amfetaminy. Wszyscy usłyszeli zarzuty kradzieży trzech pojazdów i usiłowania kradzieży czwartego z nich. Jak ustalili funkcjonariusze mężczyźni wyszukiwali na toruńskich parkingach starsze auta i takie, po których widać było, że są rzadziej użytkowane. Następnie przyjeżdżali po pojazd lawetą. Dalej skradzione pojazdy trafiały na złom a uzyskanymi w ten sposób pieniędzmi sprawcy dzielili się .
Dwaj podejrzani z Torunia w minioną sobotę zostali doprowadzeni przez mundurowych przed oblicze prokuratora. Oskarżyciel zdecydował, że będą objęci policyjnym dozorem. Śledczy przewidują dalszy rozwój tej sprawy. Nie wykluczone więc, że mężczyźni usłyszą kolejne zarzuty.
Może im teraz grozić do 10 lat więzienia.