Okradł Orkiestrę
Szukany przez policjantów 27 – latek, który
nie oddał puszki po zakończeniu
ostatniego Finału WOŚP wpadł w Bydgoszczy. Gdy skończyły mu się
pieniądze i nie miał czym zapłacić w lokalu za obiad zatrzymali go
funkcjonariusze z ...
Szukany przez policjantów 27 – latek, który nie oddał puszki po zakończeniu ostatniego Finału WOŚP wpadł w Bydgoszczy. Gdy skończyły mu się pieniądze i nie miał czym zapłacić w lokalu za obiad zatrzymali go funkcjonariusze z bydgoskiego komisariatu. Oprócz szalbierstwa zarzucono mu kradzież.
Teraz może mu grozić nawet 5 lat więzienia.
Dzisiaj policjanci z Komisariatu Policji Toruń- Śródmieście ogłosili zarzut kradzieży 27- latkowi, który w dniu 13.01.2013 wieczorem, po zakończeniu 21 Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie zwrócił puszki.
Policjanci ustalili, że podejrzany po zebraniu do puszki ponad 200 złotych wyjechał do Bydgoszczy. Wczoraj (15.01) mundurowi z bydgoskiego Śródmieścia interweniowali w jednym z lokali przy ulicy Stary Port. W trakcie sprawdzenia w policyjnej bazie wyszło, że jest on poszukiwany do sprawy z Torunia, związanej z przywłaszczeniem puszki podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tam mężczyzna został zatrzymany i dowieziony do komisariatu na bydgoskim Śródmieściu. Funkcjonariusze sporządzili wniosek do sądu o jego ukaranie za popełnione wykroczenie. Za tzw. „szalbierstwo” może mu grozić kara grzywny nawet do 5000 złotych.
Jeszcze tego samego dnia (15.01), wieczorem, 27-latek po uzgodnieniach z toruńskimi policjantami, został przewieziony do Torunia, i trafił do policyjnej celi. Od rana kryminalni ze Śródmieścia w Toruniu wykonywali czynności z jego udziałem. Sprawca usłyszał już zarzut i przyznał się do kradzieży ponad 200 złotych. Zniszczoną puszkę i identyfikator wyrzucił. Pieniądze wydał na alkohol i podróż do Bydgoszczy. Wczoraj one się jednak skończyły. Wpadł, gdy zjadł obiad, za który nie miał już czym zapłacić. Podejrzany był już wcześniej karany m.in. za kradzieże.
Za tą ostatnią może mu teraz grozić do 5 lat więzienia.