Powoływała się na wpływy w urzędzie
Podczas rozmów utwierdzała swoje ofiary w
przekonaniu, że posiada wpływy w instytucjach samorządowych i może załatwić mieszkanie z zasobów miasta.
Dziś wiadomo, że kłamała, aby wyłudzić pieniądze. Policjanci przypuszczają, ...
Podczas rozmów utwierdzała swoje ofiary w przekonaniu, że posiada wpływy w instytucjach samorządowych i może załatwić mieszkanie z zasobów miasta. Dziś wiadomo, że kłamała, aby wyłudzić pieniądze. Policjanci przypuszczają, że mogła oszukać co najmniej kilka osób. Może jej grozić do 12 lat więzienia.
Wczoraj tj. 09.10.2012r. około południa funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą toruńskiej komendy działając pod nadzorem Prokuratury Toruń Centrum Zachód zatrzymali kobietę podejrzaną o tzw. płatną protekcję. Zatrzymana zapewniała swoje ofiary o tym, że ma znajomości w urzędzie i może pomóc w przydziale lokalu mieszkalnego będącego w zasobach miasta. W zamian za pozytywne załatwienie sprawy brała od pokrzywdzonych zaliczkę w kwocie kilku tysięcy złotych. Pieniądze oczywiście już nie wróciły do osób, które jej zawierzyły. Jak ustalili funkcjonariusze oszustka nigdy nie miała, żadnych znajomych w jakimkolwiek instytucji. Dzisiaj policjanci doprowadzili 47 -latkę do toruńskiej prokuratury. Tam z ust oskarżyciela usłyszała pięć zarzutów tzw. płatnej protekcji i dokonanie oszustwa. Wszystkich czynów dopuściła się w warunkach powrotu do przestępstwa czyli tzw. recydywy. Jak się okazało z prokuratury funkcjonariusze przekonwojowali ją wprost do zakładu karnego, gdyż poszukiwał ją toruński sąd. Na podejrzanej bowiem ciąży wyrok kary pozbawienia wolności za wcześniejsze oszustwa.
Teraz kobiecie może grozić do 12 lat więzienia.