Wiadomości

Uratowany mężczyzna

Data publikacji 08.08.2012

50- latek z Torunia trafił do szpitala. Policjanci, aby go uwolnić z zamkniętego pojazdu musieli wybić szybę. Z relacji policjantów wynika, że w zaparkowanym w nasłonecznionym miejscu, zamkniętym pojeździe panował bardzo wysoka ...

 

50-  latek z Torunia trafił do szpitala. Policjanci, aby go uwolnić z zamkniętego pojazdu musieli wybić szybę. Z relacji policjantów wynika, że w zaparkowanym w nasłonecznionym miejscu, zamkniętym pojeździe panował bardzo wysoka temperatura. 

 

 

 

 

W minioną sobotę  około godz. 17.40. dyżurny toruńskiej komendy odebrał telefon alarmowy z  od przypadkowego świadka, który poinformował go, że w zaparkowanym na ul. Buszczyńskich volkswagenie golfie przebywa mężczyzna. Na miejsce pojechał patrol z komisariatu na Rubinkowie. Policjanci zauważyli, że pojazd stoi w miejscu bardzo nasłonecznionym, ma zamknięte wszystkie szyby i pozamykane  wszystkie drzwi. Funkcjonariusze zaczęli pukać  i wołać do mężczyzny, który leżał na tylnym siedzeniu pojazdu. Ten jednak zachowywał się tak jakby nie rozumiał poleceń. Kładł się kilkakrotnie na siedzenie, sprawiał wrażenie osoby półprzytomnej i w pewnym momencie zaczął dostawać drgawek. Policjanci zrozumieli, że mają do czynienia z zagrożeniem życia. Jeden z nich wezwał pogotowie drugi w tym czasie, aby uwolnić człowieka wybił szybę auta, gdyż żadne z okien nie było nawet uchylone. Po otwarciu drzwi jak relacjonowali mundurowi uderzyło ich bardzo gorące, wręcz parzące powietrze, które sprawiało trudności z oddychaniem. Gdy mężczyzna był już na zewnątrz do czasu przyjazdu pogotowia, aby go schłodzić polewali jego ciało wodą. 50 -latek  trafił  do jednego z toruńskich szpitali na oddział intensywnej pomocy medycznej. W tej chwili prawdopodobnie jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

 

Powrót na górę strony