Dozór za blokowania numeru alarmowego
Prokurator zdecydował o dozorze policyjnym dla mężczyzny który blokował linię alarmową pogotowia ratunkowego.
Wczoraj kryminalni ze Śródmieścia doprowadzili do toruńskiej prokuratury podejrzanego, który blokował linie pogotowia ratunkowego dzwoniąc bez powodu do dyspozytorów. Oskarżyciel zdecydował, że podejrzany w ramach policyjnego dozoru będzie zgłaszał się na komisariat trzy razy w tygodniu.
Pisaliśmy o tym w dniu 27.06.2012 w informacji „DO CZEGO NUMER ALARMOWY ?”
Dzisiaj śledczy z toruńskiego Śródmieścia ogłosili zarzut 25- latkowi o to, że w istotnym stopniu zakłócał pracę sytemu powiadamiania ratunkowego numeru 999. Może mu za to grozić do 5 lat więzienia.
Wczoraj policjanci z komisariatu w Chełmży na prośbę kolegów po fachu z toruńskiego Śródmieścia zatrzymali 25 –latka, który bez powodu dzwonił na pogotowie ratunkowe blokując linię. W połowie bieżącego miesiąca funkcjonariusze z komisariatu PCK otrzymali zgłoszenie od przedstawiciela Pogotowai ratunkowego o tym, że od 2 czerwca br. dyspozytorzy pogotowia ratunkowego codziennie odbierają kilkadziesiąt telefon linii alarmowej, gdzie dzwoniący nie wzywa pomocy, milczy w słuchawce lub używa w stosunku do dyspozytorów słów używanych za obelżywe. Swoim zachowaniem blokuje możliwość uzyskania połączenia przez inne osoby. Funkcjonariusze wytypowali mężczyznę podejrzewanego o wykonywanie tych telefonów. Pomimo, iż sprawca nie posiadał stałego miejsca zamieszkania kryminalni ustalili jego miejsce pobytu w Chełmży. Wczoraj doszło do jego zatrzymania. 25- latek trafił do policyjnej celi. Dzisiaj z ust śledczych usłyszał zarzut, że w istotnym stopniu zakłócał pracę sytemu powiadamiania ratunkowego numeru 999. Przyznał się do tych czynów.
Może za to grozić do 5 lat więzienia.