Wiadomości

Zastraszyli kolegę

Data publikacji 17.02.2012

Wczoraj w toruńskim komisariacie na Podgórzu, czterech 15 -latków wyjaśniało w obecności rodziców i pedagoga szkolnego jak dokonywali rozbojów i pobić na swoim rówieśniku. Małoletni nikomu wcześniej o tym nie opowiedział. Teraz ...

 

Pod koniec  stycznia bieżącego roku dyrektor jednej z  toruńskich szkół na terenie dzielnicy Podgórz  zawiadomił policjantów o groźbach karalnych jakie miały mieć miejsce w stosunku do 15 -letniego wychowanka ich placówki. Chłopcu miał grozić jego szkolny rówieśnik.

Kryminalni  zaczęli dokładnie przyglądać się tej sprawie. Wtedy  okazało się, że w dniu 26.01.2012r.  chłopiec był kilkakrotnie zaczepiony przez czteroosobową grupę chłopców z innej klasy oraz bity i szarpany. Funkcjonariusze ustalili, że pokrzywdzony  był regularnie zastraszany przez tą samą grupę kolegów dużo wcześniej.  Do pierwszego zdarzenia doszło już w październiku 2010r.  Policjanci jednak nie otrzymali takiego zgłoszenia. Chłopiec nigdy nikomu o tym nie opowiedział. Praca śledczych doprowadziła do ustalenia, że na pokrzywdzonym 15- latku jego szkolni koledzy dokonali 21 czynów karalnych. Najczęściej chłopcy  kazali  oddawać mu pieniądze, które akurat przy sobie posiadał. Ten w obawie o własne zdrowie wydawał gotówkę. Były to nawet kwoty rzędu 20 i 50 groszy. W konsekwencji podczas wszystkich rozbojów chłopiec stracił łącznie  kilkadziesiąt złotych, które akurat  w tym czasie miał przy sobie. W dniu pobicia inny kolega,  w tym przypadku  piąty z nieletnich raz mu zagroził. Łącznie pokrzywdzony padł ofiarą kilkudziesięciu zdarzeń. Sytuację uderzenia chłopca w dniu 26.01.2012r. podczas jednej z przerw zauważyła nauczycielka i natychmiast zaalarmowała dyrekcję.

Wczoraj wszyscy czterej 15 – latkowie  zeznawali  w obecności swoich rodziców oraz szkolnego pedagoga jako nieletni sprawcy czynów karalnych. Jeden  z nich był już wcześniej notowany jako  nieletni za dokonywane czyny karalne. Za tamte sprawy sąd zdecydował o umieszczeniu go w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym. Nie wykluczone, że pozostali koledzy mogą  podzielić jego los. Gdy stróże prawa  zgromadzą całość materiału w tej sprawie zostanie on przesłany do Sądu Rejonowego Wydział Rodzinny i ds. Nieletnich. Wtedy sędzia zdecyduje o dalszym losie pozostałych chłopców.

 

 

 

Powrót na górę strony