Wiadomości

Na pomoc synowi

Data publikacji 17.01.2012

Do 5 lat więzienia grozi ojcu, który jako świadek próbował przyjść z pomocą zatrzymanemu synowi. Niestety do komisariatu osobiście przyjechał autem mając prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo z ciążącym na nim zakazem ...

W dniu 5.01.2012r. około godz. 23:00 policjanci z komisariatu policji na Rubinkowie zostali powiadomieni o naruszeniu nietykalności funkcjonariusza straży miejskiej podczas wykonywania obowiązków służbowych. Okazało się, że funkcjonariusze zostali skierowani na ul. Prądzyńskiego do awantury międzysąsiedzkiej. Podczas podejmowania interwencji jej  26- letni  uczestnik zachowywał się wulgarnie i agresywnie w stosunku do funkcjonariuszy. W konsekwencji jeden z interweniujących został przez niego uderzony. Z pomocą przyszli  policjanci. Awanturnik został zatrzymany jako podejrzany o naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego w czasie pełnienia służby.  W komisariacie poddano go badaniu na trzeźwość. Jego  wynik to prawie 2 promili alkoholu w organizmie.

Następnego dnia jako świadek do tej sprawy zgłosił się ojciec zatrzymanego. Ponieważ funkcjonariusze wyczuli z jego ust zapach alkoholu on również został  poddany próbie trzeźwości. Podobnie jak  syn miał prawie dwa promile. Na domiar złego policjanci ustalili, że mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu przyjechał do  komisariatu  swoim BMW. Jakby tego było mało okazało się, że 50- latek wyrokiem sądu z 2010 roku miał zakaz prowadzenia pojazdów obowiązujący go przez kolejne 4 lata.

Teraz może mu grozić  nawet do 5 lat więzienia.

 

Powrót na górę strony