Fałszywy kredytobiorca
44 -latek z Częstochowy zatrzymany po tym jak posługując się sfałszowanym dowodem osobistym próbował wyłudzić sprzęt wart kilka tysięcy złotych.
W miniony piątek toruńska Prokuratura Wschód zastosowała środek zapobiegawczy w stosunku do 44 -letniego oszusta z Częstochowy. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z komisariatu na toruńskim Rubinkowie po tym jak próbował zawrzeć umowę kredytową w dwóch sklepach.
Do zdarzenia doszło w środę około godz. 15:00 kiedy to mieszkaniec Częstochowy udał się do jednego ze sklepów ze sprzętem fotograficznym przy ul. Łyskowskiego. Tam wybrał dla siebie tzw. lustrzankę wartą kilka tysięcy złotych. Poprosił sprzedawcę o przygotowanie umowy kredytowej, gdyż jest zdecydowany kupić aparat fotograficzny. Ponieważ dowód osobisty sprawcy oraz jego pochodzenie z tak odległego miejsca w kraju wzbudziły niepokój sprzedawcy, poprosił go o kolejny dokument potwierdzający tożsamość. Kupujący stwierdził, że postara się go dostarczyć. Z chwilą gdy opuścił sklep więcej już się w nim nie pojawił. Zaniepokojony sprzedawca o całym zdarzeniu postanowił ostrzec kolegów z zaprzyjaźnionych sklepów. Okazało się, że jego prewencyjne działanie odniosło zamierzony skutek. Sprawca skierował się bowiem do pobliskiego sklepu ze sprzętem RTV przy Szosie Lubickiej. Tym razem jego celem był sprzęt komputerowy w postaci laptopa. Sprzedawcy nie czekali długo. Natychmiast powiadomili policjantów. Oszust wpadł praktycznie na gorącym uczynku tuż przed podpisaniem umowy kredytowej. Sprzęt, który chciał wyłudzić również wart był kilka tysięcy złotych. Funkcjonariusze dowiedli, że zatrzymany w celu wyłudzenia towaru posługiwał się sfałszowanym dowodem osobistym. W policyjnych bazach dokument ten widniał jako utracony w wyniku kradzieży. W dokumencie innej osoby wklejono zdjęcie z wizerunkiem oszusta. Zatrzymany natychmiast trafił do policyjnej celi. Stamtąd policjanci doprowadzili go przed oblicze prokuratora, gdzie usłyszał zarzut posłużenia się przerobionym dokumentem w celu uzyskania kredytu. Decyzją oskarżyciela było również nałożenie na oskarżonego dolegliwości w postaci dozoru policyjnego. Teraz podejrzany pięć razy w tygodniu będzie musiał zgłaszać się do komisariatu w Częstochowie. Policjanci przewidują dalszy rozwój w tej sprawie. Niewykluczone bowiem, że zatrzymany mógł działać również w innych miastach.
Teraz może mu grozić do 8 lat więzienia.
Wioletta Dąbrowska i Artur Rzepka
Zespół komunikacji Społecznej
Komendy Miejskiej Policji w Toruniu