Nie skorzystał z szansy.
Data publikacji 24.02.2010
Na trzy miesiące aresztu Sąd Rejonowy w Toruniu skazał mężczyznę z Podgórza, który od połowy ubiegłego roku znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną i dwójką ich małych dzieci. Kobieta o całej sytuacji zawiadomiła policjantów ...
Mężczyzna z Torunia, który od połowy ubiegłego roku znęcał się nad żoną i dwójką ich małych dzieci decyzją sędziego najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Na trzy miesiące aresztu Sąd Rejonowy w Toruniu skazał mężczyznę z Podgórza, który od połowy ubiegłego roku znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną i dwójką ich małych dzieci. Kobieta o całej sytuacji zawiadomiła policjantów dopiero w pierwszych dniach lutego. Wtedy prokurator postanowił dać mężczyźnie szanse na poprawę i zastosował w stosunku do niego dozór. Mężczyzna miał obowiązek zgłaszać się do komisariatu na Podgórzu 3 razy w tygodniu. W minioną sobotę kobieta znów zgłosiła się na policję. Opowiedziała jak mąż najczęściej po pijanemu nadal znieważa ją słownie, używa w stosunku do niej siły i grozi. Pokrzywdzona na dowód wszystkiego dołączyła również obdukcję lekarską. Mężczyzna nie spokorniał nawet gdy policjanci interweniowali w ich domu. Również zachowywał się bardzo agresywnie w stosunku do samej ofiary, ale i interweniujących policjantów. W obecności mundurowych również groził kobiecie. Chciał ją zmusić, żeby wycofała całą sprawę. Policjanci nie czekając na dalszy rozwój wypadków wnioskowali dziś do sędziego za pośrednictwem prokuratora o tymczasowe aresztowanie.
Decyzją sędziego najbliższe 3 miesiące 29 latek spędzi w areszcie. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Przypomnijmy.
Przypomnijmy, że w samym Toruniu działa przynajmniej kilkanaście ośrodków pomocowych zajmujących się niesieniem pomocy ofiarom przemocy. Najczęściej dotyka ona osób słabszych czyli kobiet i dzieci, bądź osób w starszym wieku, ale jej ofiarami sporadycznie padają mężczyźni. Policyjne statystyki pokazują, że często to zjawisko idzie w parze z alkoholem. Przemoc to nie tylko uderzanie, szarpanie, popychanie lub grożenie bądź zastraszanie. To także kontrolowanie, uzależnianie, krytykowanie i poniżanie drugiej osoby. Ofiary poddane wieloletnim oddziaływaniom ze strony osób stosujących przemoc mają również trwałe zmiany w układzie mózgowym i neurologicznym. Często ofiary nie zgłaszają swoich problemów, bo żyją w stereotypach, nie mają wsparcia ze strony najbliższych lub są tak silnie uzależnione finansowo i życiowo od sprawcy, że mimowolnie godzą się na przemoc. Pozostają w takiej sytuacji przez lata gdyż nie są w stanie zapewnić sobie i dzieciom godziwych warunków na przeżycie. Wiele razy wsparcie dla takich kobiet przychodzi ze strony dorosłych już dzieci. Ofiary przemocy niejednokrotnie nie potrafią uświadomić sobie, że problem nie tkwi w nich samych tylko w osobie, która tą przemoc stosuje. Nie gódźmy się na przemoc. Im dłużej ona trwa tym trudniej wyrwać się z jej sieci.
Na trzy miesiące aresztu Sąd Rejonowy w Toruniu skazał mężczyznę z Podgórza, który od połowy ubiegłego roku znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną i dwójką ich małych dzieci. Kobieta o całej sytuacji zawiadomiła policjantów dopiero w pierwszych dniach lutego. Wtedy prokurator postanowił dać mężczyźnie szanse na poprawę i zastosował w stosunku do niego dozór. Mężczyzna miał obowiązek zgłaszać się do komisariatu na Podgórzu 3 razy w tygodniu. W minioną sobotę kobieta znów zgłosiła się na policję. Opowiedziała jak mąż najczęściej po pijanemu nadal znieważa ją słownie, używa w stosunku do niej siły i grozi. Pokrzywdzona na dowód wszystkiego dołączyła również obdukcję lekarską. Mężczyzna nie spokorniał nawet gdy policjanci interweniowali w ich domu. Również zachowywał się bardzo agresywnie w stosunku do samej ofiary, ale i interweniujących policjantów. W obecności mundurowych również groził kobiecie. Chciał ją zmusić, żeby wycofała całą sprawę. Policjanci nie czekając na dalszy rozwój wypadków wnioskowali dziś do sędziego za pośrednictwem prokuratora o tymczasowe aresztowanie.
Decyzją sędziego najbliższe 3 miesiące 29 latek spędzi w areszcie. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Przypomnijmy.
Przypomnijmy, że w samym Toruniu działa przynajmniej kilkanaście ośrodków pomocowych zajmujących się niesieniem pomocy ofiarom przemocy. Najczęściej dotyka ona osób słabszych czyli kobiet i dzieci, bądź osób w starszym wieku, ale jej ofiarami sporadycznie padają mężczyźni. Policyjne statystyki pokazują, że często to zjawisko idzie w parze z alkoholem. Przemoc to nie tylko uderzanie, szarpanie, popychanie lub grożenie bądź zastraszanie. To także kontrolowanie, uzależnianie, krytykowanie i poniżanie drugiej osoby. Ofiary poddane wieloletnim oddziaływaniom ze strony osób stosujących przemoc mają również trwałe zmiany w układzie mózgowym i neurologicznym. Często ofiary nie zgłaszają swoich problemów, bo żyją w stereotypach, nie mają wsparcia ze strony najbliższych lub są tak silnie uzależnione finansowo i życiowo od sprawcy, że mimowolnie godzą się na przemoc. Pozostają w takiej sytuacji przez lata gdyż nie są w stanie zapewnić sobie i dzieciom godziwych warunków na przeżycie. Wiele razy wsparcie dla takich kobiet przychodzi ze strony dorosłych już dzieci. Ofiary przemocy niejednokrotnie nie potrafią uświadomić sobie, że problem nie tkwi w nich samych tylko w osobie, która tą przemoc stosuje. Nie gódźmy się na przemoc. Im dłużej ona trwa tym trudniej wyrwać się z jej sieci.
podinsp. Wioletta Dąbrowska
KMP Toruń
Zespół Komunikacji Społecznej
KMP Toruń
Zespół Komunikacji Społecznej