NOCNY RABUŚ
Data publikacji 16.02.2010
W miniony weekend (w sobotę 6.01.2010) policjanci śledczy z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu za pośrednictwem toruńskiej Prokuratury wnioskowali o tymczasowe aresztowanie 19 latka dokonującego rozbojów.
Pod osłoną nocy dokonywał rozbojów w Toruniu. Jego ofiarą padło 5 mężczyzn. Teraz może mu grozić nawet do 12 lat więzienia.
W miniony weekend (w sobotę 6.01.2010) policjanci śledczy z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu za pośrednictwem toruńskiej Prokuratury wnioskowali o tymczasowe aresztowanie 19 latka dokonującego rozbojów.
Okazało się, że nastolatek swój przestępczy proceder zaczął uprawiać już pod koniec listopada minionego roku. Wtedy 28 (listopad 2009) napadł na 36 latka ze Śródmieścia. Zaczepił go o 2.30 w nocy na Piekarach. Chłopak najpierw użył w stosunku do swej ofiary przemocy, a potem zabrał mu telefon komórkowy i klucze do mieszkania.
Następnego rozboju dokonał 20 grudnia przy ul. Krasińskiego. Było to pomiędzy godz. 4.00-5.00 nad ranem. Tym razem jego ofiarą padł rówieśnik. Wracał właśnie do domu na Bydgoskim Przedmieściu. Sprawca najpierw uderzył ofiarę, a następnie zabrał mu portfel z dokumentami i telefon komórkowy.
Następnego rozboju zatrzymany dokonał 17 stycznia bieżącego roku. Było około godz. 4.35 przy Bulwarze Filadelfijskim. Wtedy uderzył 26 letniego studenta, któremu zabrał portfel z dokumentami i pieniędzmi oraz telefon komórkowy. Ostatni z rozbojów miał miejsce 30 dnia minionego miesiąca około godz. 6.00 rano. Wtedy rabuś zaczepił na ulicy dwóch mężczyzn. Jego ofiarami padło tym razem dwóch 23 latków z Bydgoskiego Przedmieścia. Mężczyźni wracali właśnie do domów. Sprawca najpierw ich zaatakował, a później zabrał to co mieli przy sobie. Łupem znów padły dokumenty i telefony.
Policjanci śledczy analizowali wszystkie wątki. Każdy szczegół rysopisu, który udało się zapamiętać pokrzywdzonym był skrzętnie odnotowywany i dopasowywany do innych zdarzeń. Włączyli się policjanci kryminalni. Ci na podstawie zeznań podjęli próbę wytypowania sprawcy. Pewne wątki, sposób działania sprawcy oraz cechy rysopisu zaczęły się pokrywać. Operacyjni i śledczy wiedzieli, że muszą jak najszybciej zatrzymać sprawcę.
W miniony czwartek doszło do zatrzymania wytypowanego chłopaka. Okazało się, że doświadczenie policjantów nie myliło. Chłopak okazał się być sprawcą wszystkich rozbojów dokonanych na pięciu mężczyznach. Wytypowanie tego sprawcy było utrudnione, gdyż chłopak nie był wcześniej karany.
Teraz zatrzymany rozbójnik najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie śledczym. Jego dalszy los leży w rękach toruńskich prokuratorów i sędziów. Może mu grozić nawet do 12 lat więzienia. Policjanci odzyskali część skradzionych podczas rozbojów dokumentów i telefon komórkowy.
W miniony weekend (w sobotę 6.01.2010) policjanci śledczy z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu za pośrednictwem toruńskiej Prokuratury wnioskowali o tymczasowe aresztowanie 19 latka dokonującego rozbojów.
Okazało się, że nastolatek swój przestępczy proceder zaczął uprawiać już pod koniec listopada minionego roku. Wtedy 28 (listopad 2009) napadł na 36 latka ze Śródmieścia. Zaczepił go o 2.30 w nocy na Piekarach. Chłopak najpierw użył w stosunku do swej ofiary przemocy, a potem zabrał mu telefon komórkowy i klucze do mieszkania.
Następnego rozboju dokonał 20 grudnia przy ul. Krasińskiego. Było to pomiędzy godz. 4.00-5.00 nad ranem. Tym razem jego ofiarą padł rówieśnik. Wracał właśnie do domu na Bydgoskim Przedmieściu. Sprawca najpierw uderzył ofiarę, a następnie zabrał mu portfel z dokumentami i telefon komórkowy.
Następnego rozboju zatrzymany dokonał 17 stycznia bieżącego roku. Było około godz. 4.35 przy Bulwarze Filadelfijskim. Wtedy uderzył 26 letniego studenta, któremu zabrał portfel z dokumentami i pieniędzmi oraz telefon komórkowy. Ostatni z rozbojów miał miejsce 30 dnia minionego miesiąca około godz. 6.00 rano. Wtedy rabuś zaczepił na ulicy dwóch mężczyzn. Jego ofiarami padło tym razem dwóch 23 latków z Bydgoskiego Przedmieścia. Mężczyźni wracali właśnie do domów. Sprawca najpierw ich zaatakował, a później zabrał to co mieli przy sobie. Łupem znów padły dokumenty i telefony.
Policjanci śledczy analizowali wszystkie wątki. Każdy szczegół rysopisu, który udało się zapamiętać pokrzywdzonym był skrzętnie odnotowywany i dopasowywany do innych zdarzeń. Włączyli się policjanci kryminalni. Ci na podstawie zeznań podjęli próbę wytypowania sprawcy. Pewne wątki, sposób działania sprawcy oraz cechy rysopisu zaczęły się pokrywać. Operacyjni i śledczy wiedzieli, że muszą jak najszybciej zatrzymać sprawcę.
W miniony czwartek doszło do zatrzymania wytypowanego chłopaka. Okazało się, że doświadczenie policjantów nie myliło. Chłopak okazał się być sprawcą wszystkich rozbojów dokonanych na pięciu mężczyznach. Wytypowanie tego sprawcy było utrudnione, gdyż chłopak nie był wcześniej karany.
Teraz zatrzymany rozbójnik najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie śledczym. Jego dalszy los leży w rękach toruńskich prokuratorów i sędziów. Może mu grozić nawet do 12 lat więzienia. Policjanci odzyskali część skradzionych podczas rozbojów dokumentów i telefon komórkowy.
podinsp. Wioletta Dąbrowska
KMP Toruń
Zespół Komunikacji Społecznej
KMP Toruń
Zespół Komunikacji Społecznej