Psi emeryt
Marko, bo o nim mowa to policyjny pies tropiący, który 30 kwietnia tego roku po 10 latach ciężkiej i wymagającej służby odszedł na zasłużoną emeryturę. Wczoraj oficjalnie podziękowało i pożegnało czworonożnego funkcjonariusza kierownictwo Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Marko, a właściwie Hex to owczarek niemiecki, który rozpoczął służbę w policji w lipcu 2013 roku. Razem ze swoim przewodnikiem asp. Marcinem Kujawą przez 6 miesięcy w Zakładzie Kynologii w Sułkowicach „uczyli” i poznawali siebie nawzajem, aby ich przyszła, wspólna służba przynosiła jak najlepsze efekty.
Po intensywnym szkoleniu Marko zasilił szeregi Ogniwa Przewodników Psów Służbowych KMP w Toruniu. Jako pies tropiący uczestniczył w swojej karierze w ponad 300 tropieniach. Marko to również pies ratowniczy. Brał udział w wielu akcjach poszukiwawczych.
Od psów tropiących wymaga się jednocześnie agresji i delikatności - wszystko zależy od zadania, jakie ma do wykonania w danym momencie. Przewodnik Marko wyznał, że jego czworonożny partner posiadał te i inne niezwykłe cechy, które bardzo pomagały w realizacji zadań służbowych.
Prócz tego Marko brał udział w licznych pokazach organizowanych na festynach, piknikach rodzinnych czy dniach dziecka. Dzieci go wręcz uwielbiały. Zawsze z niecierpliwością czekały na jego występy i sztuczki.
30 kwietnia czas służby dla Hexa zakończył się, a od 1 maja jako prawowity emeryt cieszy się czasem wolnym, który spędza w rodzinie swojego przewodnika, a przede wszystkim wieloletniego partnera służbowego asp. Marcina, który nie wyobrażał sobie innego zakończenia tej wspólnej, prawie 10-letniej służby. Bez grama wątpliwości i namysłu zaopiekował się swoim emerytowanym partnerem.
Życzymy Marko spokojnej emerytury.
Przechodząc na emeryturę zwierzęta służbowe mają zapewnione dożywotnie utrzymanie i opiekę weterynaryjną, finansowaną przez państwo.