Zarzuty i areszt za rozbój
Kryminalni z toruńskiej komendy doprowadzili do prokuratury i sądu 21 latka, który wspólnie z dwoma innymi mężczyznami dokonał rozboju i spalił samochód pokrzywdzonego. Sąd aresztował go na najbliższe trzy miesiące. Funkcjonariusze znają już tożsamość pozostałych sprawców i zapowiadają, że ich zatrzymanie jest kwestią czasu.
Wczoraj (17.03) kryminalni z toruńskiej komendy doprowadzili do prokuratury i sądu 21-letniego mieszkańca Bydgoskiego Przedmieścia, który wspólnie z dwoma innymi mężczyznami napadł na pokrzywdzonego i spalił jego samochód. Do tego zdarzenia doszło 5 marca tego roku na terenie jednej z miejscowości w gminie Obrowo. Policjanci dostali zgłoszenie od mężczyzny, który poinformował, że kilka godzin wcześniej padł ofiarą napadu. Pokrzywdzony relacjonował, że tego dnia zadzwonił do niego znany mu z widzenia mężczyzna i poprosił go o pożyczkę w kwocie 1000 zł. Pomimo tego, że pokrzywdzony nie znał jego dokładnych danych personalnych ani adresu zamieszkania zgodził się pomóc mężczyźnie, gdyż ten tłumaczył mu, że ma kłopoty i pilnie potrzebuje gotówki. Mężczyźni umówili się na jednej z dróg leśnych. Znajomy pokrzywdzonego przyjechał na spotkanie razem z dwójką innych mężczyzn. Kiedy wsiadł do samochodu zgłaszającego zażądał od niego 2000 złotych. Pokrzywdzony nie miał takich pieniędzy przy sobie, więc odmówił, wtedy do jego samochodu podeszli pozostali mężczyźni i kategorycznie zażądali gotówki. Pokrzywdzony w obawie o swoje życie ruszył samochodem a siedzący obok niego znajomy zaczął go bić. Po przejechaniu kilkuset metrów auto stanęło. Pokrzywdzony wybiegł z samochodu a wtedy mężczyźni rzucili się na niego i pobili. W pewnym momencie pokrzywdzony zdołał się oswobodzić i uciekł w stronę pobliskich zabudowań, gdzie się schował. Uciekając zobaczył, że auto, którym przyjechał stanęło w płomieniach. Napastnicy uciekli z miejsca zdarzenia. Kryminalni z toruńskiej komendy, którzy od początku włączyli się w rozwiązanie tej sprawy na podstawie relacji pokrzywdzonego wytypowali osoby, które mogły brać udział w tym zdarzeniu. Funkcjonariusze zdobyli informacje wskazujące na konkretne osoby mogące mieć związek z tym zdarzeniem i szybko zamienili je na konkretny materiał dowodowy, pozwalający na zatrzymanie pierwszej z podejrzewanych osób. Działania funkcjonariuszy pozwoliły także na precyzyjne ustalenie personaliów dwóch pozostałych osób biorących udział w zdarzeniu. Kryminalni zapowiadają, że ich zatrzymanie jest tylko kwestią czasu.
Sąd uwzględnił wniosek organów ścigania i aresztował 21-latka na najbliższe trzy miesiące. Mężczyzna był już wcześniej notowany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, groźby, pozbawienie innej osoby wolności, zmuszenie do określonego zachowania i kradzież rozbójniczą.
Teraz wszystkim sprawcom może grozić do 12 lat więzienia.