Pijany kierowca uciekał przed policjantami
Policjanci z toruńskiej drogówki po pościgu zatrzymali kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli. 33-latek prowadził auto mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Teraz za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i ucieczkę przed policją grozi mu do 5 lat więzienia.
W sobotę (23.01) około 15:00 na numer alarmowy zadzwonił świadek jadący samochodem ul. Turystyczną w Kaszczorku. Mężczyzna opisał, że za nim jedzie nissan almera z uszkodzonym przednim zderzakiem a kierowca wykonuje podejrzane manewry. Dyżurny natychmiast wysłał we wskazane miejsce policjantów toruńskiej drogówki. Mundurowi już po chwili byli w tym rejonie i zlokalizowali pojazd o którym informował świadek. W okolicach ul. Przy Skarpie funkcjonariusze chcieli zatrzymać kierowcę do kontroli. Ten zignorował ich polecenia i odjechał w kierunku Szosy Lubickiej. Policjanci pojechali za nim dając kierowcy ponownie sygnał do zatrzymania się. Ten, po przejechaniu kilkuset metrów zjechał na osiedlowy parking i zatrzymał się. Okazało się, że nissanem kierował 33-latek. Szybko wyszło na jaw co było powodem ucieczki. Mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Poza tym prowadził auto pomimo decyzji o cofnięciu uprawnień. Mężczyzna już usłyszał zarzuty.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i pomimo cofniętych uprawnień oraz ucieczkę przed policją grozi mu do 5 lat więzienia.