Oszustka udawała policjantkę
Rano kryminalni z Komisariatu Policji Toruń Śródmieście pojechali do jej łódzkiego mieszkania. 36 –latka, która podczas oszustwa udawała policjantkę była całkowicie zaskoczona poranną wizytą policjantów z Torunia. Za dokonane wyłudzenie grozi jej do 8 lat więzienia.
W miniony weekend policjanci z Komisariatu Policji Toruń Śródmieście doprowadzili do toruńskiej Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum- Zachód mieszkankę Łodzi, która oszukała starszą kobietę z Torunia.
20 listopada mienionego roku, do 81- letniej mieszkanki toruńskich Bielan, na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna. Przedstawił się, że jest funkcjonariuszem Centralnego Biura Śledczego. Powiedział starszej Pani, że prowadzi akcję przeciwko oszustom, którzy działają na jej osiedlu. Podstępnie wypytał ją o pieniądze. Poinformował również kobietę, że jest konieczność sfotografowania oraz spisania numerów banknotów z oszczędności, które posiada w domu ponieważ jej pieniądze są zagrożone. W dalszej rozmowie namówił pokrzywdzoną, że jeżeli przekaże je policjantce, która do niej przyjdzie jej pieniądze będą najbezpieczniejsze. Po chwili pod posesją oszukiwanej torunianki pojawiła się kobieta, która odebrała pieniądze. Ofiara tego oszustwa straciła wtedy kilka tysięcy złotych.
Policjanci z Komisariatu Policji Toruń Śródmieście od chwili kiedy tylko dostali informację o tym przestępstwie wykonali wiele intensywnych ustaleń i sprawdzeń. To one doprowadziły ich do 36- letniej mieszkanki Łodzi. W miniony piątek rano kryminalni z Komisariatu Policji Toruń Śródmieście pojechali do jej łódzkiego mieszkania. 36 -latka była całkowicie zaskoczona poranną wizytą policjantów. Jeszcze w piątek z ust toruńskich śledczych usłyszała zarzut, z działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą podającą się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji w celu osiągnięcia korzyści majątkowej podjęła od pokrzywdzonej kobiety gotówkę czym doprowadziła ją do niekorzystnego rozporządzenia mieniem.
W sobotę (9.01.) prokurator zdecydował, że podejrzana będzie musiała zapłacić kilka tysięcy poręczenia majątkowego, obowiązuje ją zakaz opuszczania kraju i będzie musiała trzy razy w tygodniu zgłaszać się do łódzkiego komisariatu w ramach nałożonego na nią dozoru policyjnego. Za dokonane oszustwo grozi jej do 8 lat więzienia.
Policjanci ponawiają swoje apele :
Coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają sprawcy oszustw i jak nie stać się ich ofiarą. Przestępcy nie pozostają jednak w tyle i modyfikują swoje oszukańcze metody. W ostatnim czasie oszuści najczęściej stosują tą „na policjanta”. Sprawcy wykorzystują zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy Policji wyłudzają pieniądze od starszych osób.
Jak działają sprawcy?
Sposób działania sprawców jest bardzo podobny. Najpierw wykonują połączenie a telefon stacjonarny. Ich legendy są bardzo różne. Czasami podają się za członka rodziny np. wnuczka, córkę lub syna, bądź innego krewniaka. Tłumaczą zmieniony głos chorobą lub wzbudzają poczucie winy w starszej osobie, z powodu tego, że go nie poznaje. Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację, na zakup samochodu albo wakacji w promocyjnej cenie. Oszuści umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby.
Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy do ofiary dzwoni kolejna - podając się za funkcjonariusza CBŚ lub Policji. Na ogół przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy. Informuje o tym, że oszust został namierzony. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta. "Fałszywy funkcjonariusz” podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki, prosi aby nie przerywać rozmowy telefonicznej i wybrać numer na Policję. Wtedy inny głos w słuchawce przekonuje ofiarę, że bierze udział w akcji rozpracowania oszusta.
Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował.
Mogą też udawać policjanta różnych wydziałów zaangażowanego w rozpracowywanie szajki oszustów, którzy mogą napaść lub okraść nas we własnym domu. Nakazują pozostawiać pieniądze w różnych dziwnych miejscach. W parkach, koszach na śmieci, placach zabaw ławkach, murkach, pod samochodami lub spakować oszczędności i biżuterię w torbę i wyrzucić przez balkon lub okno, bądź jak w powyżej opisanym przykładzie przysyłają „oszustkę udającą policjantkę”. Oszust może też udawać policjanta po cywilnemu.
Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary.
Co robić, aby nie stać się ofiarą oszustów
Jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych decyzji. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku pieniędzy dla nieznanych osób.
Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy innej osobie.
W momencie, kiedy ktoś będzie chciał nas oszukać, podając się przez telefon, za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną! Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem. Jeżeli nie wiemy jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich.
Zwracamy się z apelem, zwłaszcza do osób młodych. Jeżeli to możliwe zmieńmy dawno używany numer telefonu stacjonarnego naszych seniorów na inny, aby nie był przypisany konkretnemu adresowi tak jak to miało miejsce w starych książkach telefonicznych.
Informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy,że mieszkają samotnie.
Spotykamy się nieraz z członkami rodziny, z którymi na co dzień nie mamy kontaktu. Wykorzystujmy okoliczności tak obiady świąteczne jak i przypadkowe spotkania na ulicy i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami.
Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności !
- bądź ostrożny w kontaktach z nieznajomymi
- nigdy pochopnie nie przekazuj pieniędzy osobom, które podają się za krewnych
- zawsze potwierdzaj tożsamość dzwoniącego
- kontaktując się z osobami najbliższymi na znane Ci numery telefonów
Jeśli ktoś zadzwoni do Ciebie w takiej sprawie i masz wątpliwości że jest to oszust.
NATYCHMIAST POWIADOM POLICJĘ na numery alarmowy 112
Jeśli posiadasz taką możliwość dzwoń koniecznie z telefonu komórkowego.